4 
Swietłana Kuzniecowa (WTA 26) wywalczyła pierwszy tytuł od sierpnia 2010 roku, gdy w San Diego pokonała Agnieszkę Radwańską. Bilans wszystkich singlowych finałów Rosjanki to teraz 14-20. Cztery miesiące temu miała ona szanse na triumf w Oeiras, ale w III secie meczu z Carlą Suarez nie wykorzystała prowadzenia 4:1 z przewagą dwóch przełamań. W niedzielę w finale turnieju w Waszyngtonie mogła pokonać Kurumi Narę (WTA 40) w dwóch setach, bo prowadziła 6:3, 3:0. Ostatecznie wygrała 6:3, 4:6, 6:4. Dla Japonki był to drugi finał w karierze - w lutym zdobyła tytuł w Rio de Janeiro po zwycięstwie nad Klarą Koukalovą.
[ad=rectangle]
W pierwszym gemie meczu Nara obroniła break pointa, ale w trzecim oddała podanie psując bekhend. Japonka natychmiast stratę odrobiła sprytnym drop szotem. W siódmym gemie Kuzniecowa świetnym forhendowym wolejem zaliczyła kolejne przełamanie, a seta zakończyła w dziewiątym dwoma znakomitymi returnami.
W drugim gemie II seta Nara oddała podanie podwójnym błędem. Japonka odrobiła stratę, a w szóstym gemie wróciła z 0-40 posyłając dwie kapitalne piłki (forhend i bekhend) i z 0:3 wyrównała na 3:3. Po chwili rozdająca coraz więcej prezentów Kuzniecowa ponownie straciła serwis. W ósmym gemie Nara wróciła z 0-30, a w 10. nieudany drop szot rywalki dał jej trzy piłki setowe. Set dobiegł końca, gdy Rosjanka przestrzeliła return.
Kluczowy dla losów III seta okazał się dziewiąty gem, w którym Kuzniecowa wróciła z 0-30 i utrzymała podanie po blisko 11 minutach. Po chwili Rosjanka zaliczyła jedyne w tej partii przełamanie. Potężny forhend wmuszający błąd dał jej dwie piłki mistrzowski. Gdy forhend Nary wylądował poza kortem, była wiceliderka rankingu mogła odetchnąć z ulgą i okazać spontaniczną radość. W trwającym dwie godziny i 16 minut spotkaniu Kuzniecowa wykorzystała pięć z 12 break pointów oraz zdobyła łącznie o siedem punktów więcej od Japonki (99-92).
Nara wystąpiła również w finale gry podwójnej wspólnie z Hiroko Kuwatą. Japonki przegrały 1:6, 2:6 z Shuko Aoyamą i Gabrielą Dabrowski. Dla Kanadyjki to pierwszy tytuł w głównym cyklu. Wcześniej przegrała finały w Brukseli i Linzu, oba w ubiegłym sezonie. Dla Aoyamy to czwarty deblowy triumf i trzeci w Waszyngtonie. Dwa lata temu triumfowała tutaj wspólnie z Kai-Chen Chang, a przed rokiem była najlepsza w parze z Wierą Duszewiną. Poza tym triumfowała jeszcze w Kuala Lumpur w ubiegłym sezonie.
Citi Open, Waszyngton (USA)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota-niedziela, 2-3 sierpnia
finał gry pojedynczej:
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 6) - Kurumi Nara (Japonia) 6:3, 4:6, 6:4
finał gry podwójnej:
Shuko Aoyama (Japonia, 2) / Gabriela Dabrowski (Kanada, 2) - Hiroko Kuwata (Japonia) / Kurumi Nara (Japonia) 6:1, 6:2
