ATP Cincinnati: Obronione meczbole Fogniniego, zwycięstwa Isnera, Monfilsa i Verdasco

Fabio Fognini obronił dwa meczbole i w niesamowitych okolicznościach wygrał w I rundzie turnieju ATP w Cincinnati z Edouardem Rogerem-Vasselinem. Do II rundy awansowali też John Isner i Gael Monfils.

John Isner i Kevin Anderson znają się jak łyse konie, gdyż dotychczas w głównym cyklu grali przeciw sobie dziewięć razy (bilans 6-3 dla Isnera). Obaj mierzą ponad dwa metry wzrostu i dysponują niesamowitym serwisem, wiec cechą charakterystyczną ich pojedynków są rozgrywki tie breakowe, których rozegrali ze sobą już 12. Jednak w meczu I rundy turnieju ATP w Cincinnati nie było potrzeby rozgrywania tie breaka. Amerykanin dwukrotnie uzyskał przełamanie i wygrał w 65 minut 6:3, 6:4.
[ad=rectangle]
Rozstawiony z numerem 11. Isner uczynił tym samym pierwszy krok w kierunku obrony 600 punktów za zeszłoroczny finał. - To wielka zaleta mieć kibiców po swojej stronie. Uwielbiam grać na korcie centralnym w Cincinnati. To wraz z Madrytem mój ulubiony turniej i myślę, że mam tu wiele dobrego do zrobienia - powiedział Amerykanin, który w II rundzie zagra z Marinko Matoseviciem. W poniedziałek Australijczyk wyeliminował Nicolasa Mahuta.

Z niewiarygodnych tarapatów w meczu z Edouardem Rogerem-Vasselinem wydobył się Fabio Fognini. Oznaczony "15" Włoch przegrywał w decydującym secie 2:4 i 15-40, następnie 5:6 ze stratą breaka, ale obronił dwa meczbole i przełamał serwującego w 12. gemie po zwycięstwo w całym meczu Francuza, ostatecznie wygrywając 6:4, 4:6, 7:6(5). Fognini w II rundzie zmierzy się z Lleytonem Hewittem, któremu przed rokiem w Pekinie oddał tylko dwa gemy.

Aż 74 pomyłki własne i 16 podwójnych błędów serwisowych zanotował w poniedziałek Fernando Verdasco, mimo to wygrał z Marcelem Granollersem 5:7, 6:3, 7:6(5), pokonując swojego rodaka po raz pierwszy w trzeciej konfrontacji. Dla 30-latka z Madrytu to zarazem 399. wygrany mecz w cyklu ATP World Tour w karierze.

Do 1/16 finału awansował inny reprezentant hiszpańskiej Armady, Tommy Robredo. Rozstawiony z numerem 16. w Western & Southern Open tenisista z Hostarlic wygrał w dwóch setach z posiadaczem dzikiej karty, wielką nadzieją amerykańskiego tenisa i deblowym mistrzem tegorocznego Wimbledonu, Jackiem Sockiem, a jego następnym rywalem będzie kolejny grający w głównej drabince dzięki dzikiej karcie reprezentant gospodarzy, Sam Querrey, z którym Robredo ma bilans 2-0 i oba spotkania wygrał na kortach twardych.

Tenisową publiczność znów w zachwyt wprawił Gael Monfils. Francuz wprawdzie nie rozegrał najlepszego meczu i przez trzy sety męczył z Federico Delbonisem, ale zagranie, dzięki któremu uzyskał przełamanie w pierwszym secie, długo będzie wspominane przez sympatyków białego sportu.

O wiele łatwiej zwycięstwo przyszło innemu Francuzowi, Gillesowi Simonowi. 29-latek z Nicei, którego występ w Cincinnati stał pod znakiem zapytania z powodu kontuzji nadgarstka, stracił zaledwie pięć gemów w godzinnym starciu z Bernardem Tomiciem i będzie inauguracyjnym przeciwnikiem najlepszego obecnie tenisisty świata, Novaka Djokovicia.

Swoich pierwszych rywali poznali również inni wysoko rozstawieni uczestniczy zmagań w stolicy stanu Ohio. Oznaczony numerem trzecim Stan Wawrinka zagra z niemieckim kwalifikantem Benjaminem Beckerem, który pierwszy raz w karierze w siódmej konfrontacji pokonał Ivo Karlovicia. David Ferrer, turniejowa "szóstka", zmierzy się z Philippem Kohlschreiberem. Niemiec wygrał trzysetowy pojedynek z Jeremym Chardym.

Mistrz Western & Southern Open z 2011 roku, Andy Murray, w II rundzie zmierzy się z João Sousą. Portugalczyk był o krok od porażki z debiutującym w turnieju rangi ATP Masters 1000 Chase'em Buchananem, ale pokonał Amerykanina po dwóch godzinach i 34 minutach walki 5:7, 7:6(3), 7:6(5). Natomiast  przeciwnikiem rozstawionego z numerem czwartym Tomasa Berdycha będzie Yen-Hsun Lu, który wyeliminował Denisa Istomina.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,356 mln dolarów
poniedziałek, 11 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

John Isner (USA, 11) - Kevin Anderson (RPA) 6:3, 6:4
Fabio Fognini (Włochy, 15) - Édouard Roger-Vasselin (Francja) 6:4, 4:6, 7:6(5)
Tommy Robredo (Hiszpania, 16) - Jack Sock (USA, WC) 7:6(5), 6:3
Gaël Monfils (Francja) - Federico Delbonis (Argentyna) 6:3, 3:6, 6:3
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Jérémy Chardy (Francja) 6:3, 4:6, 6;4
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Marcel Granollers (Hiszpania) 5:7, 6:3, 7:6(5)
Yen-Hsun Lu (Tajwan) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:3, 6:4
João Sousa (Portugalia) - Chase Buchanan (USA, Q) 5:7, 7:6(3), 7:6(5)
Gilles Simon (Francja) - Bernard Tomic (Australia, Q) 6:3, 6:2
Benjamin Becker (Niemcy, Q) - Ivo Karlović (Chorwacja) 7:6(5), 6:4
Marinko Matošević (Australia, Q) - Nicolas Mahut (Francja) 6:4, 7:6(4)

wolne losy: Novak Djoković (Serbia, 1); Roger Federer (Szwajcaria, 2); Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3); Tomáš Berdych (Czechy, 4); Milos Raonić (Kanada, 5); David Ferrer (Hiszpania, 6); Grigor Dimitrow (Bułgaria, 7); Andy Murray (Wielka Brytania, 8)

Komentarze (2)
avatar
justyna7
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Isner, Fogini! Verdasco tyle błędów! wstydź się 
Alk
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety Big John był poza zasięgiem, szkoda Cincin.