Turniej Western & Southern Open nazywany jest bastionem Rogera Federera, a sam Szwajcar nie ukrywa, że w stanie Ohio zawsze gra mu się doskonale. W turnieju ATP w Cincinnati Federer zwyciężył dotychczas pięciokrotnie. Więcej tytułów ma tylko w Wimbledonie i w Halle - po siedem, a także w Finałach ATP World Tour i w Dubaju - sześć.
[ad=rectangle]
Tegoroczną, swoją dziewiątą, edycję zmagań w Western & Southern Open Maestro, który w niedzielę przegrał finał imprezy w Toronto z Jo-Wilfriedem Tsongą, zainaugurował od zwycięstwa z Vaskiem Pospisilem. Utalentowany Kanadyjczyk, który w I rundzie pokonał Radka Stepanka, broniąc trzech meczboli, tak jak w ubiegłym roku w Bazylei, stoczył trzysetowy bój z Federerem, ale ponownie schodził z kortu jako pokonany.
W pierwszym secie Federer nie wykorzystał trzech piłek na przełamanie, sam obronił jednego break pointa i okazał się lepszy w tie breaku 7-4. Gdy wydawało się, że o losach drugiej partii także zadecyduje dodatkowa rozgrywka, Pospisil niespodziewanie w 12. gemie uzyskał breaka i tym samym wygrał tę odsłonę. W trzeciej partii dominacja rozstawionego z numerem drugim Szwajcara była już niepodważalna. Pięciokrotny mistrz zmagań w Cincinnati od stanu 0:1 zdobył pięć gemów z rzędu, kończąc seta i cały mecz zwycięstwem 6:2.
Dzięki środowemu zwycięstwu, Federer na stałe zapisał się w dziejach białego sportu. Został pierwszym tenisistą w historii, który w turniejach rangi ATP Masters 1000 wygrał 300 meczów. - Turnieje Masters 1000 są niezwykle prestiżowe. Kocham w nich grać i cieszy mnie każde zwycięstwo - powiedział rekordzista.
Od pewnej wygranej zawody w Cincinnati rozpoczął triumfator z lat 2008 i 2011 Andy Murray, który pokonał 6:3, 6:3 w 71 minut João Sousę. - Dobrze uderzałem i kontrolowałem piłkę z linii końcowej. To jest rzecz, z której jestem najbardziej zadowolony po tym meczu - analizował Brytyjczyk, który zapisał na swoim koncie cztery asy serwisowe, trzy przełamania i 16 zagrań kończących.
Rywalem rozstawionego z numerem ósmym Murraya w walce o ćwierćfinał będzie John Isner, którego w przeszłości ogrywał już dwa razy. Isner, zeszłoroczny finalista Western & Southern Open, w II rundzie wygrał z australijskim kwalifikantem, Marinko Matoseviciiem i w drodze od III rundy nie został przełamany oraz łącznie zaserwował 30 asów. - On jest jednym z najlepszych tenisistów na świecie i mecz z nim to będzie dla mnie wielkie wyzwanie, ale też wielka szansa. Lubię grać przeciw najlepszym, więc już nie mogę się tego doczekać - mówił Amerykanin o czekającym go meczu z Murrayem.
Yen-Hsun Lu został sprawcą największej niespodzianki czwartego dnia imprezy w stolicy stanu Ohio. Tajwańczyk, 43. rakieta globu, sensacyjnie wygrał w trzech setach z piątym tenisistą świata, Tomasem Berdychem. Dla 30-letniego Lu to siódme w karierze i drugie w tym sezonie (w Auckland pokonał Davida Ferrera) zwycięstwo nad zawodnikiem z Top 10 rankingu ATP, a Berdycha pokonał pierwszy raz w czwartej konfrontacji.
Kolejnym przeciwnikiem Tajwańczyka będzie Fabio Fognini. Włoch po raz drugi udzielił bolesnej lekcji zmagającemu się z kontuzją barku Lleytonowi Hewittowi. W październiku zeszłego roku Fognini pokonał Australijczyka w Pekinie 6:0, 6:2, a w środę w Cincinnati zwyciężył 6:1, 6:4.
Jerzy Janowicz w meczu o ćwierćfinał Western & Southern Open stanie naprzeciw Juliena Benneteau, którego w przeszłości pokonywał już trzykrotnie. Francuz II rundzie cztery razy przełamał serwis kwalifikanta Jamesa Warda i wygrał z debiutującym w głównej drabince turnieju rangi ATP Masters 1000 Brytyjczykiem 6:2, 6:2 w godzinę i trzy minuty.
Michaił Jużny nie spoczął na laurach po efektownej wygranej z Jo-Wilfriedem Tsongą i w II rundzie wygrał 6:3, 6:4 z Andreasem Seppim. Awans do 1/8 finału wywalczył także oznaczony "16" Tommy Robredo, który po wyeliminowaniu Jacka Socka, w środę uporał się z innym amerykańskim posiadaczem dzikiej karty Samem Querreyem, a jego następnym rywalem będzie lider rankingu ATP Novak Djoković, z którym Robredo ma bilans 1-6.
Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,356 mln dolarów
środa, 13 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Vasek Pospisil (Kanada) 7:6(4), 5:7, 6:2
Andy Murray (Wielka Brytania, 8) - João Sousa (Portugalia) 6:3, 6:3
John Isner (USA, 11) - Marinko Matosević (Australia, Q) 6:3, 7:6(1)
Fabio Fognini (Włochy, 15) - Lleyton Hewitt (Australia) 6:1, 6:4
Tommy Robredo (Hiszpania, 16) - Sam Querrey (USA, WC) 6:2, 6:4
Yen-Hsun Lu (Tajwan) - Tomáš Berdych (Czechy, 4) 3:6, 6:3, 6:4
Michaił Jużny (Rosja) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 6:4
Julien Benneteau (Francja) - James Ward (Wielka Brytania, Q) 6:2, 6:2
