- Tak kończy się moja przygoda z zawodowym tenisem. To nie była łatwa decyzja, ponieważ ten sport był dla mnie całym życiem, od kiedy byłam małą dziewczynką. Ale teraz nadszedł ten czas, tak właśnie czuję w sercu. Z powodu kontuzji barku byłam wyłączona z gry na ponad rok, ale problem ten ciągle powracał, gdy wróciłam na kort, więc ta myśl krążyła mi po głowie od jakiegoś czasu. Prawdą także jest, że po tylu latach spędzonych w Tourze nie jest mi łatwo znaleźć odpowiedniej motywacji, by tenis wciąż był dla mnie głównym priorytetem. W głębi swojej duszy zdaję sobie sprawę z tego, że to jest właśnie ten czas, aby iść dalej - napisała na swoim profilu na Facebooku reprezentantka Czech.
[ad=rectangle]
Iveta Melzer, której trenerem był Martin Fassati, obecny opiekun Urszuli Radwańskiej, wywalczyła na zawodowych kortach dwa singlowe trofea rangi WTA (Acapulco 2004, Fez 2010) oraz cztery rangi ITF (w 2001 roku zwyciężyła w Zawadzie pod Opolem). W deblu natomiast wystąpiła w 26 finałach zawodów głównego cyklu i sięgnęła po 14 tytułów (10 razy zwyciężała wspólnie z Barborą Zahlavovą-Strycovą) . Na swoim koncie ma również triumf w grze mieszanej wielkoszlemowego Wimbledonu 2011, a partnerował jej wówczas Jürgen Melzer, z którym rok później zawarła związek małżeński.
- Pragnę podziękować wszystkim ludziom, którzy pomagali mi podczas tej podróży. Moim szkoleniowcom, trenerom od przygotowania fizycznego, menedżerom, sponsorom, przyjaciołom i oczywiście całej rodzinie. Dziękuję ci tato, za to że otworzyłeś mi drzwi do tego pięknego sportu i za twoje niekończące się wsparcie. To właśnie ty byłeś najważniejszą częścią mojej kariery i bez twojej pomocy niczego bym nie osiągnęła - napisała 31-latka z Mostu.
Czeska tenisistka szczególne podziękowania skierowała w kierunku swojego męża. - Dziękuję ci Jürgen, mój mężu i najlepszy przyjacielu. Jesteś jednym z powodów, dlaczego zawsze kochałam ten sport, ponieważ miałam okazję ciebie spotkać i zostać częścią twojego życia. Dziękuję za twoją miłość i wsparcie w każdej sytuacji oraz oczywiście za tytuł wielkoszlemowy, który pomogłeś mi wygrać podczas Wimbledonu 2011. Sprawiłeś, że mój sen się spełnił. Jestem zachwycona, iż mogę ci towarzyszyć w dalszej części twojej podróży.
Iveta podziękowała również wszystkim fanom: - Dziękuję wszystkim moim fanom za miłość i szacunek, ale także za wszelką krytykę, która miała wpływ na to, bym była jeszcze lepsza. Dziękuję za dobry humor i miłe słowa nawet po porażkach. Z pewnością pozostaniemy w kontakcie! Na koniec leworęczna Czeszka skierowała specjalne słowa do wszystkich ludzi związanych z WTA: - Dziękuję WTA. Być członkiem tenisowej rodziny przez ponad dekadę było dla mnie czymś szczególnym. Miałam możliwość poznać wielu wspaniałych ludzi, którzy zawsze służyli mi pomocą.
Melzer jest aktualnie 676. singlistką świata, a w rankingu deblowym zajmuje 199. miejsce. W 2009 roku wspięła się na najwyższą w karierze 25. lokatę w singlu, z kolei na początku sezonu 2011 była już nawet 17. deblistką globu. Ostatnie mecze rozegrała podczas tegorocznego Rolanda Garrosa. Czeszka nie ujawniła jeszcze szczegółów odnośnie tego, czym będzie się zajmowała po zakończeniu kariery. Obecnie towarzyszy swojemu mężowi podczas jego występów na zawodowych kortach.