W ubiegłym sezonie Simona Halep, aktualnie wiceliderka rankingu, święciła w New Haven swój pierwszy triumf w turnieju rangi Premier (była wtedy klasyfikowana jeszcze poza Top 20). We wtorek Rumunka przegrała 2:6, 6:4, 3:6 z Magdaleną Rybarikovą (WTA 68) i odpadła już po pierwszym meczu. Dla Słowaczki to czwarte zwycięstwo w karierze nad zawodniczką z Top 10. Eliminując Halep, po raz pierwszy wygrała z tenisistką z czołowej piątki.
[ad=rectangle]
W trwającym jedną godzinę i 56 minut spotkaniu Rybáriková zaserwowała sześć asów oraz odparła 10 z 14 break pointów. Słowaczka wykorzystała sześć z siedmiu szans na przełamanie Rumunki. - Myślę, że nie podobało się jej to, że mieszałam grę używając slajsa i chodząc do siatki - powiedziała 25-latka z Bratysławy. - Miałam trudne drabinki we wszystkich amerykańskich turniejach, więc cieszę się, że udało mi się odnieść zwycięstwo. To wspaniałe uczucie pokonać taką mistrzynię. Mam nadzieję, że to podniesie moją pewność siebie. Jestem bardzo zadowolona, że zagram w ćwierćfinale. Rybáriková wcześniej w Waszyntonie, Montrealu i Cincinnati wygrała łącznie jeden mecz. W tej pierwszej imprezie urwała dwa gemy Jekaterinie Makarowej, a w Kanadzie w II rundzie uległa Lucie Safarovej. W Cincinnati od razu trafiła na późniejszą półfinalistkę Karolinę Woźniacką.
Halep w tym sezonie bardzo dobrze spisuje się w turniejach rangi Premier Mandatory (półfinał w Indian Wells, finał w Madrycie) i Premier 5 (tytuł w Ad-Dausze), ale w zwykłym Premier nie wygrała jeszcze meczu. W Sydney, Paryżu, Dubaju i Stuttgarcie również się jej nie poszczęściło. Rumunka jest jednak optymistką i trudno się jej dziwić. W styczniu po porażce w I rundzie w Sydney z Madison Keys, później doszła do ćwierćfinału Australian Open. - Rybáriková bardzo dobrze serwowała w III secie i generalnie grała dzisiaj dobrze - powiedziała wiceliderka rankingu. - To był dobry mecz dla mnie, ale zawsze jest smutno, gdy się przegrywa. Muszę wyciągnąć z tego meczu pozytywne rzeczy i iść do przodu.
Kolejną rywalką Rybárikovej będzie Alison Riske (WTA 44), która pokonała 6:1, 7:6(3) Flavię Pennettę (WTA 12). W II secie Włoszka prowadziła 3:1, ale cały mecz w tie breaku padł łupem Amerykanki, która odniosła drugie największe zwycięstwo w karierze (rok temu w III rundzie US Open pokonała Petrę Kvitovą, ówczesną 10. rakietę globu). W trwającym 94 minuty spotkaniu Riske zaserwowała osiem asów oraz wykorzystała wszystkie pięć okazji na przełamanie rywalki, jakie miała.
Petra Kvitova (WTA 4) wzięła na Jekaterinie Makarowej (WTA 18) srogi rewanż za porażkę poniesioną w Montrealu. Czeszka wygrała 6:2, 6:1 po zaledwie 48 minutach. Zaserwowała ona pięć asów, zdobyła 20 z 28 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała pięć z 10 break pointów. Kolejną rywalką Kvitovej, triumfatorki turnieju w New Haven z 2012 roku, będzie Barbora Zahlavova-Strycova (WTA 31), która obroniła sześć piłek setowych przy stanie 4:5 w I partii i pokonała 7:5, 6:2 Caroline Garcię (WTA 42). W trwającym jedną godzinę i 44 minuty spotkaniu Francuzka miała 13 break pointów i wykorzystała tylko jednego. Będzie to drugie spotkanie obu Czeszek w sezonie - w ćwierćfinale Wimbledonu Kvitová wygrała 6:1, 7:5.
Connecticut Open, New Haven (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 710 tys. dolarów
wtorek, 19 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Petra Kvitová (Czechy, 2) - Jekaterina Makarowa (Rosja) 6:2, 6:1
Magdaléna Rybáriková (Słowacja) - Simona Halep (Rumunia, 1) 6:2, 4:6, 6:3
Alison Riske (USA) - Flavia Pennetta (Włochy, 6) 6:1, 7:6(3)
Barbora Záhlavová-Strýcová (Czechy) - Caroline Garcia (Francja, LL) 7:5, 6:2