- Oglądałam wszystkie jej mecze w US Open i muszę przyznać, że naprawdę mnie zaskoczyła. Spodziewałam się jej dobrej gry, ale nie aż takiej, jaką zaprezentowała choćby w meczu I rundy z Wickmayer. Chyba w końcu zaczęła wierzyć we własne możliwości i bardzo się z tego cieszę - powiedziała Martina Hingis.
17-letnia Belinda Bencić jest bardzo często porównywana do utytułowanej Szwajcarki. Na czym polegają podobieństwa w grze obu tenisistek? - Na pewno w technice, ponieważ moja mama poświęca jej bardzo dużo uwagi. Do tego Belinda dysponuje wspaniałym bekhendem i potrafi także zaprezentować inne uderzenia ze swojego arsenału. Uważam również, że lepiej ode mnie porusza się po korcie i zagrywa więcej winnerów - stwierdziła była liderka rankingu WTA.
[ad=rectangle]
- Ona ma swój styl, tak jak ja miałam swój. Z każdym kolejnym miesiącem widać u niej poprawę. Do tego ona bardzo wierzy, że jest w stanie wygrywać z najlepszymi zawodniczkami świata, rozstawionymi w turniejach Wielkiego Szlema, co pokazała właśnie w pojedynku z Jeleną Janković - zakończyła Hingis.