WTA Tokio: Ivanović lepsza od Azarenki, Kerber oraz Cibulkova w ćwierćfinale
W najciekawszym spotkaniu II rundy tokijskiego turnieju Ana Ivanović pokonała Wiktorię Azarenkę. O półfinał powalczy Andżelika Kerber z Dominiką Cibulkovą.
Podbudowana tenisistka z Mińska znacznie podwyższyła swój poziom. Jej rywalka przystała na takie warunki, dzięki czemu szósty gem był najlepszym w spotkaniu. Można było podziwiać świetny return bekhendowy popularnej Wiki, jej grę z powietrza, zaś Serbka dorzuciła świetny forhend po linii. Białorusince marzyło się pierwsze prowadzenie w meczu, jednak na dobrą grę z głębi rywalki nie miała odpowiedzi. Przy break poincie fatalny błąd serwującej tenisistki dał czwartego gema w secie wyżej klasyfikowanej tenisistki. Podwyższyła ona prowadzenie na 5:3 i odpuściła serwis przeciwniczki. Bez żadnego oporu Azarenka utrzymała na 4:5. Plan Ivanović powiódł się, choć z lekkimi komplikacjami. Najpierw piłkę meczową obroniła świetną grą przy siatce mieszkanka Monte Carlo, później miała nawet dwie szanse na 5:5, które zabrała turniejowa "trójka". Za drugą okazją, po godzinie i 39 minutach gry spotkanie zakończyło się. Był to tym samym pierwszy triumf nad Azarenką dla Serbki od czterech lat, po serii czterech porażek. W całym meczu zwyciężczyni zagrała 21 piłek kończących (przy 18 rywalki) i miała 16 błędów własnych, o sześć mniej od Białorusinki.
Lucie Safarova będzie kolejną przeszkodą na drodze oznaczonej numerem trzecim zawodniczki. Przeszkodą o tyle trudniejszą, o ile Czeszka gra najlepszy od 2007 roku sezon. Pokonała ona, nie bez kłopotów, 17-letnią Belindę Bencić 3:6, 6:4, 6:2. Kluczem do zwycięstwa było doświadczenie i korzyści jakie dawała lewa ręka. Gdy tylko wyrzucający serwis rozpoczął bombardowanie bekhendu Szwajcarki to było mowy o przełamaniu "ósemki" zawodów. Definitywnie brakuje obycia w tourze i spokoju ćwierćfinalistce ostatniej lewy tegorocznego Szlema. Gdyby nie to, mogłaby wystąpić w ćwierćfinale. W serbsko-czeskiej batalii faworytką będzie Šafářová. Wygrała ona ostatnie pięć spotkań z Ivanović, a ostatnie miało miejsce na tegorocznym Roland Garros.W 1/4 finału znajdzie się również Andżelika Kerber, która wyeliminowała w dwóch setach Elinę Switolinę. W konfrontacji przeważały błędy, choć nie można pominąć sporej ilości efektownych wymian, które kończyły się świetnymi kontrami. Ukraina w drugim secie zmarnowała okazję na wygranie partii, bowiem prowadziła 3:1 i serwowała. W kolejnym etapie Niemka zmierzy się z Dominiką Cibulkovą, która pokonała Coco Vandeweghe. To będzie istotne spotkanie w kontekście walki o udział w Turnieju Mistrzyń. Kerber w rankingu rocznym jest 10., a jedną lokatę niej plasuje się Słowaczka.
Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
środa, 17 września
II runda gry pojedynczej:
Andżelika Kerber (Niemcy, 1) - Elina Switolina (Ukraina) 6:4, 6:4
Ana Ivanović (Serbia, 3) - Wiktoria Azarenka (Białoruś) 6:3, 6:4
Dominika Cibulková (Słowacja, 6) - Coco Vandeweghe (USA) 7:6(5), 7:5
Lucie Šafářová (Słowacja, 7) - Belinda Bencić (Szwajcaria, WC) 3:6, 6:4, 6:2
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)