Na Li zakończyła karierę!

Chinka Na Li ogłosiła w piątek zakończenie swojej kariery zawodowej. Dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa wydała na Facebooku specjalne oświadczenie.

W tym artykule dowiesz się o:

- Drodzy przyjaciele, przez blisko 15 lat byliśmy częścią naszego wspólnego życia. Jako tenisistka reprezentowałam Chiny na światowych arenach, rozegrałam setki meczów w WTA Tour, dla drużyny narodowej oraz w igrzyskach olimpijskich. Zawsze byliście ze mną, wspieraliście mnie, kibicowaliście mi i zachęcaliście do dalszego rozwoju. Reprezentowanie Chin to niesamowity przywilej i prawdziwy zaszczyt. Na zawsze zapamiętam to, że mogłam przyczynić się do promocji tenisa w moim kraju i całej Azji. Ale w sporcie, podobnie jak w życiu, wszystko co piękne kiedyś się kończy - napisała na swoim profilu na Facebooku Na Li.
[ad=rectangle]
32-letnia tenisistka miała wystąpić w turnieju rozgrywanym w swoim rodzinnym Wuhan, lecz nie zdołała wyleczyć kontuzji kolana. - W Australii przeżyłam chwile niesamowitej radości. Zakończenie kariery jest znacznie trudniejszym zadaniem, niż wygranie siedmiu meczów z rzędu w upale. Potrzebowałam kilku bolesnych miesięcy, by ostatecznie zrozumieć, że z powodu chronicznych kontuzji nie będę mogła już być taką zawodniczką, jaką chcę. Odejście od tenisa jest więc dla mnie i mojej rodziny właściwą decyzją - wyznała Chinka.

Reprezentantka Państwa Środka rozpoczyna teraz nowy okres w swoim życiu. - Chcę założyć teraz rodzinę i spędzać więcej czasu z tymi osobami, z którymi nie mogłam się wcześniej spotykać, ponieważ grałam w tenisa - oznajmiła Li.

Klasyfikowana obecnie na szóstym miejscu w rankingu WTA Na Li to triumfatorka Rolanda Garrosa 2011 oraz Australian Open 2014. Jako pierwsza Azjatka wygrała w singlu turniej wielkoszlemowy. W sumie 21 razy docierała do finału zawodów głównego cyklu i dziewięciokrotnie w nich triumfowała. W lutym bieżącego roku była już nawet drugą rakietą świata. Chinka rozegrała na zawodowych kortach 691 pojedynków i 503 wygrała. Po raz ostatni wystąpiła na trawnikach Wimbledonu.

Komentarze (12)
avatar
Pottermaniack
20.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielka szkoda dla kobiecego tenisa i jeszcze większa dla kibiców. Nalinka to nie tylko świetna tenisistka, przede wszystkim to skromna, szczera i zabawna osóbka, która tymi cechami zaskarbiła s Czytaj całość
avatar
RafaCaro
19.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielka szkoda, ale życzę jej wszystkiego najlepszego w życiu prywatnym :) 
avatar
destrujer
19.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Li prezentowała inteligentny tenis, jakiego teraz czasami brakuje, zwłaszcza w czubie rankingu. Szkoda, że rezygnuje, damski tenis wiele przez to traci. 
whoviaan
19.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie osobicscie to kolejna smutna wiadomość po przedłużających się kontuzjach Tipsarevica i Paire'a... 
whoviaan
19.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jestem zszokowana do teraz po tym jak to przeczytałam, przede wszystkim wspaniałą osobowość, najsympatyczniejsza tenisistka z touru, jedna z nielicznych które potrafiły zachować absolutną klasę Czytaj całość