ATP Shenzhen: Fyrstenberg w ćwierćfinale debla, 300. zwycięstwo Monaco, awans Gasqueta

Mariusz Fyrstenberg i Maks Mirny awansowali do ćwierćfinału gry podwójnej turnieju ATP w Shenzhen. W singlu swoje mecze wygrali m.in. Richard Gasquet i Juan Monaco, dla którego to 300. zwycięstwo.

Richard Gasquet bez najmniejszego kłopotu zameldował się w ćwierćfinale turnieju ATP w Shenzhen. Rozstawiony z numerem trzecim Francuz ani razu nie stracił własnego serwisu, a sam trzykrotnie przełamał podanie Gillesa Müllera i wygrał z Luksemburczykiem 6:3, 6:2 w godzinę i 16 minut.
[ad=rectangle]
- Jestem bardzo szczęśliwy, że wygrałem pierwszy mecz. Naprawdę lubię grać w Azji, to dla mnie dobre miejsce. W przeszłości świetnie grałem w Pekinie i w Bangkoku.  W Shenzhen jestem po raz pierwszy i imponuje mi to miasto. Turniej jest świetny, korty są bardzo dobre, a obiekt bardzo ładny. Dam z siebie wszystko, by tu wygrać - powiedział zadowolony Gasquet.

Ćwierćfinałowym rywalem Francuza będzie Juan Monaco. Argentyńczyk po raz trzeci w trzeciej konfrontacji pokonał Vaska Pospisila, tym razem 7:5, 2:6, 6:3, i tym samym odniósł jubileuszowe, 300. zwycięstwo w cyklu ATP World Tour w karierze. 30-latek z Tandil został szóstym tenisistą, który obecnym sezonie wygrał swój 300. pojedynek w głównym cyklu. Wcześniej dokonali tego Stan Wawrinka, Philipp Kohlschreiber, Gael Monfils, Jo-Wilfried Tsonga i Marin Cilić.

Z dużych tarapatów w spotkaniu z Samem Grothem wydostał się Tommym Robredo. Oznaczony "trójką" Hiszpan przegrał pierwszego seta 1:6, ale dwa kolejne po ciężkiej walce zapisał na swoim koncie (7:5 i 6:3) i awansował do 1/4 finału Shenzhen Open.

Kolejnym przeciwnikiem Robredo będzie Andreas Seppi, z którym Hiszpan ma bilans 4-3. W środę Włoch, turniejowa "ósemka", pokonał swojego rodaka, Simone Bolellego, 6:4, 6:3. - Nigdy nie jest łatwo grać z dobrym przyjacielem - mówił 30-letni Seppi. - W ostatnim czasie spędziliśmy dużo czasu ze sobą podczas Pucharu Davisa. To był trudny mecz, zwłaszcza pod względem mentalnym, ale myślę, że zagrałem dobrze. Byłem solidny, w ważnych momentach dobrze serwowałem i cieszę się z tej wygranej.

Również do ćwierćfinału, tyle że w grze podwójnej, awansowali Mariusz Fyrstenberg i Maks Mirny. Rozstawiona z numerem czwartym para polsko-białoruska w pięć kwadransów wygrała 6:3, 7:6(4) z duetem Jamie Delgado / Gilles Muller i o półfinał zagra z Australijczykami Samuelem Grothem i Chrisem Guccione, którzy pokonali 6:3, 6:4 debel Bowen Ouyang / Aoran Wang.

Shenzhen Open, Shenzhen (Chiny)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 590,2 tys. dolarów
środa, 24 września

II runda gry pojedynczej:

Tommy Robredo (Hiszpania, 3) - Samuel Groth (Australia) 1:6, 7:5, 6:3
Richard Gasquet (Francja, 4) - Gilles Muller (Luksemburg) 6:3, 6:2
Andreas Seppi (Włochy, 8) - Simone Bolelli (Włochy) 6:4, 6:3
Juan Mónaco (Argentyna) - Vasek Pospisil (Kanada, 7) 7:5, 2:6, 6:3

I runda gry podwójnej:

Mariusz Fyrstenberg (Polska, 4) / Maks Mirny (Białoruś, 4) - Jamie Delgado (Wielka Brytania) / Gilles Muller (Luksemburg) 6:3, 7:6(4)

Komentarze (1)
avatar
basher
24.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ubóstwiam Robredo. Mariusz ma świetnego partnera - życzę im powodzenia.