Rafael Nadal poważnie chory, Hiszpanowi grozi kolejna operacja

Niepełna tydzień po powrocie po trzymiesięcznej absencji spowodowanej kontuzją nadgarstka Rafael Nadal znów zmaga się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. - Mam nadzieję, że uniknę operacji - mówi.

W tym artykule dowiesz się o:

Rafael Nadal odwołał swoją poniedziałkową sesję treningową w Szanghaju z powodu kłopotów żołądkowych. Jak się okazuje, wicelider rankingu ATP zachorował na zapalenie wyrostka robaczkowego. - W sobotę wieczorem zacząłem odczuwać ból w podbrzuszu i nie mogłem zasnąć - wyjaśniał Hiszpan na wtorkowej konferencji prasowej. - Trafiłem do szpitala, gdzie zrobiono mi USG i stwierdzono zapalenie wyrostka robaczkowego.
[ad=rectangle]
Lekarze w szpitalu w Szanghaju chcieli wykonać operację wycięcia wyrostka robaczkowego, lecz tenisista nie wyraził na to zgody. - Nie chciałem być operowany tak daleko od domu. Mam nadzieję, że zadziałają inne metody i uda mi się uniknąć zabiegu. Na razie jestem na antybiotykach. Czuję się lepiej, odczuwam mniejszy ból, ale lekarze nie są optymistami i mówią, że operacja jest koniecznością. Będę się jednak nad tym zastanawiał po powrocie do domu - mówił Rafa.

Mimo kłopotów zdrowotnych, Nadal nie chce wycofać się z turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. - Odkąd tu przybyłem, mam za sobą trzy trudne dni. Ale skoro tu jestem, postaram się zagrać w turnieju. Jednak muszę zobaczyć, jak minie noc i jak będę czuł się w środę rano - stwierdził.

Jeżeli Hiszpan zdecydowałby się na operację, znów zostałby na długi czas wyłączony z gry. - Obecnie wszystko jest pod kontrolą. Być może będę musiał poddać się operacji, ale muszę o tym porozmawiać z lekarzami z mojej okolicy - powiedział.

Nadal zmagania w Shanghai Rolex Masters ma rozpocząć w środę meczem II rundy z rodakiem, Feliciano Lopezem. - Jestem już po 45-minutowym treningu i czuję się dobrze. Zrobię wszystko, aby w środę wyjść na kort - zakończył.

Źródło artykułu: