Andreas Seppi bardzo dobrze wspomina rozgrywki w Moskwie. Dwa lata temu Włoch został triumfatorem tego turnieju, a w poprzedniej edycji doszedł do półfinału. W poniedziałek starcie Seppiego i Dusana Lajovicia zainaugurowało zmagania w Kremlin Cup.
[ad=rectangle]
Po 84 minutach zaciętej batalii górą był Seppi, rozstawiony w Moskwie z "ósemką". Tenisista urodzony w Bolzano swoją przewagę manifestował w długich wymianach, w których zmuszał przeciwnika do popełnienia błędu. W pierwszym secie miało miejsce tylko jedne przełamanie. W 11. gemie, kiedy serwował Lajović, Seppi zagrał dwa wygrywające returny. Włoch wypracował trzy setbole i wykorzystując ostatniego z nich, zapewnił sobie zwycięstwo w partii otwarcia.
W kolejnym secie o wygranej decydowała chwila rozluźnienia. Ponownie decydujących wymian nie wytrzymał tenisista z Belgradu, który przegrał gem serwisowy przy stanie 4:4. Doświadczony Włoch wziął sprawy w swoje ręce i przy pierwszej możliwości zakończył poniedziałkowy mecz.
- To był dobry początek. Lajović grał bardzo dobrze, uderzał bardzo mocno. Jestem zadowolony z mojego występu, mam bardzo dobre wspomnienia z tego miejsca. Rozegrałem tutaj kilka dobrych spotkań i powrót do Moskwy jest dla mnie zawsze wyjątkowy - powiedział Seppi
Na trzecim co do ważności korcie Filip Krajinović pokonał Maleka Jaziriego 6:4, 6:2. 22-latek z Somboru bezsprzecznie przeważał na korcie, wypracował sobie aż 15 szans na przełamanie, jednak wykorzystał jedynie cztery, przez co pierwsza odsłona była wyrównana.
Druga partia przebiegała pod całkowitą kontrolą Serba trenującego w Bradenton. Krajinović w pierwszym występie w Moskwie awansował do II rundy, w której zmierzy się z lepszym z pary Tommy Robredo - Pedja Krstin.
Dobrą formę podtrzymuje Daniel Gimeno, który wygrał szósty mecz z rzędu, wliczając Challengery. Hiszpan, triumfator turnieju ATP Challenger Tour w Kenitrze sprzed dwóch tygodni, w I rundzie imprezy w Moskwie pokonał Jiří'ego Veselý'ego. Czech w inaugurującej partii prowadził 4:3 z przewagą przełamania, ale set ostatecznie zakończył się zwycięstwem Gimeno, który z każdą kolejną rozegraną akcją nabierał pewności siebie. Następnym przeciwnikiem 29-latka będzie Ernests Gulbis, rozstawiony w moskiewskiej imprezie z numerem trzecim.
Kolejnym z rozstawionych tenisistów, którzy w poniedziałek rozgrywali swoje mecze na obiekcie olimpijskim, był Roberto Bautista, oznaczony w stolicy Rosji numerem piątym. Hiszpan na korcie centralnym mierzył się z Andriejem Kuzniecowem. Po dwóch setach lepszy okazał się tenisista będący czwartą rakietą Hiszpanii. Kolejnym rywalem 26-latka będzie Sam Groth lub Andriej Rublow.
Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 855,490 tys. dolarów
poniedziałek, 13 października
I runda gry pojedynczej:
Roberto Bautista (Hiszpania, 5) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 6:3, 6:4
Andreas Seppi (Włochy, 8) - Dušan Lajović (Serbia) 7:5, 6:4
Daniel Gimeno (Hiszpania) - Jiří Veselý (Czechy) 7:5, 6:2
Filip Krajinović (Serbia) - Malek Jaziri (Tunezja) 6:4, 6:2
wolne losy: Milos Raonić (Kanada, 1); Marin Čilić (Chorwacja, 2); Ernests Gulbis (Łotwa, 3); Fabio Fognini (Włochy, 4)