ATP Paryż: Reprezentanci gospodarzy nie zatrzymali Federera i Djokovicia, jeden krok Nishikoriego

Roger Federer, Novak Djoković i Kei Nishikori awansowali do ćwierćfinału turnieju ATP w Paryżu, co oznacza, że w singlowych zmaganiach w hali Bercy nie ma już ani jednego reprezentanta gospodarzy.

- Gdy byłem dzieckiem, nad moim łóżkiem wisiał plakat Federera - wyznał przed meczem III rundy turnieju ATP w Paryżu Lucas Pouille. Wielkość Rogera Federera może onieśmielać, szczególnie tenisistę, który debiutuje w imprezie rangi ATP Masters i po raz pierwszy ma okazję mierzyć się z rywalem z Top 10 rankingu ATP. Jednak Francuz nie poddał się tremie, pokazał się z bardzo dobrej strony i to wystarczyło, by zdobył osiem gemów.
[ad=rectangle]
Rozstawiony z numerem drugim Federer w każdym z setów po jednym razie przełamywał podanie Pouille'a. Sam serwował bardzo pewnie i ani razu nie musiał bronić break pointa i po 74 minutach mógł się cieszyć z 14 wygranego meczu z rzędu oraz 70. w karierze awansu do ćwierćfinału turnieju rangi ATP Masters 1000. - To dobrze, że awansowałem dalej, ale też, iż nie straciłem wiele energii na korcie. Myślę, że po pięciu setach już wiem, w jakiej jestem dyspozycji tutaj - mówił Maestro.

W ćwierćfinale Federer zmierzy się z Milosem Raoniciem, który w czwartek wygrał 7:5, 7:6(7) z Roberto Bautistą. Kanadyjczyk z Helwetem grał dotychczas sześciokrotnie i nigdy nie wygrał. Jeżeli przegra i tym razem, straci szansę na awans do Finałów ATP World Tour. - Milos ma wiele do zaoferowania. Świetnie gra i ma potężny serwis. To będzie trudny mecz, ale nie mogę się go doczekać - stwierdził 33-latek z Bazylei.

Do ćwierćfinału nie zdołał awansować najlepszy francuski tenisista, Jo-Wilfried Tsonga. 29-latek z Le Mans przegrał w trzech setach z rozstawionym z numerem szóstym Keiem Nishikorim. Japończyk w kolejnej rundzie zmierzy się z Davidem Ferrerem i będzie to pojedynek nie tylko o miejsce w półfinale BNP Paribas Masters, ale też o awans do Finałów ATP World Tour. Awans do londyńskiego Masters da Japończykowi wygrana, zaś Hiszpan w przypadku porażki i zwycięstwa Raonicia nad Federer w imprezie kończącej sezon nie zagra.

W najlepszej ósemce paryskiego turnieju nie znalazł się żaden reprezentant gospodarzy. Gael Monfils, ostatnia nadzieja Francuzów, na zakończenie czwartkowej serii gier po raz 11. w 11. konfrontacji uległ Novakowi Djokoviciowi, tym razem w godzinę i 33 minuty 3:6, 6:7(2).

Broniący tytułu Serb, który w czwartek zapisał na swoim koncie jednego asa serwisowego, dwa przełamania, 18 uderzeń kończących i 16 niewymuszonych błędów, o półfinał zagra z Andym Murrayem, z którym ma bilans 14-8.

BNP Paribas Masters, Paryż (Francja)
ATP Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 2,884 mln euro
czwartek, 30 października

III runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Gaël Monfils (Francja) 6:3, 7:6(2)
Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Lucas Pouille (Francja, Q) 6:4, 6:4
Kei Nishikori (Japonia, 6) - Jo-Wilfired Tsonga (Francja, 10) 6:1, 4:6, 6:4
Milos Raonić (Kanada, 7) - Roberto Bautista (Hiszpania, 11) 7:5, 7:6(7)

Komentarze (1)
avatar
tenistom
31.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Federer jest rozstawiony z 2. Chyba mamy juz 8 na Londyn. Raonic nie przeskoczy Ferrera a szkoda