Finały ATP World Tour: Murray pokonał Raonicia i pozostaje w grze o półfinał

Andy Murray wygrał z Milosem Raoniciem w meczu Grupy B rozgrywanych w O2 Arenie w Londynie Finałów ATP World Tour. Szkot pozostaje w walce o półfinał imprezy.

Andy Murray i Milos Raonić rozpoczęli Masters od porażki. Szkot po bardzo słabym meczu przegrał z Keiem Nishikorim. Debiutujący w imprezie Kanadyjczyk nie dał rady Rogerowi Federerowi. We wtorek Brytyjczyk pokonał Raonicia 6:3, 7:5. Było to piąte spotkanie obu tenisistów i Murray odniósł drugie zwycięstwo. Na zakończenie fazy grupowej reprezentant gospodarzy zmierzy się z Federerem i by awansować dalej musi urwać wiceliderowi rankingu seta i liczyć na dwusetowe zwycięstwo w starciu Raonicia nad Nishikorim w starciu debiutantów w Masters albo pokonać Szwajcara.
[ad=rectangle]
W trzecim gemie I seta Murray od 15-30 zdobył trzy punkty, a w drugim miał dwa break pointy. Pierwszego Raonić obronił smeczem, a przy drugim Szkot wyrzucił forhend. W szóstym gemie Kanadyjczyk oddał podanie robiąc forhendowy błąd. W dziewiątym gemie obronił pierwszego setbola potężnym returnem forhendowym po krosie, a drugiego returnem bekhendowym wymuszającym błąd. Trzecią piłkę setową Murray wykorzystał wygrywającym serwisem.

W gemie otwarcia II seta Raonić od 0-30 zdobył cztery punkty popisując się forhendem i smeczem. W trzecim gemie Kanadyjczyk miał 40-0, ale zrobił podwójny błąd, a podanie oddał wyrzucając forhend. Po chwili Szkot jednak sam stracił serwis, na koniec wyrzucając bekhend. W szóstym i ósmym gemie reprezentant gospodarzy wrócił z 0-30, korzystając z serii błędów rywala. W 11. gemie Murray popisał się genialnym minięciem bekhendowym po krosie, a po błędzie Raonicia przy siatce uzyskał przełamanie. W 12. gemie Kanadyjczyk odparł pierwszego meczbola ostrym returnem wymuszającym błąd, ale przy drugim return wyrzucił.

Obaj tenisiści zafundowali kibicom bardzo słabe widowisko zdominowane przez błędy forhendowe Raonicia oraz bekhendowe Murraya. Kanadyjczyk miał dodatkowy problem, bo słabo funkcjonował jego serwis, a bez tego traci on połowę wartości. Szkot wykazał się większym cwaniactwem. Prowokował grę przy siatce, wykorzystując bardzo słabe umiejętności Raonicia w tej strefie kortu. Kanadyjczyk miał również problem z odgrywaniem slajsów Brytyjczyka, gdy sam próbował odgryźć się podobnym zagraniem najczęściej popełniał błąd.

Statystyki meczu Murray - Raonić (Foto: Twitter)
Statystyki meczu Murray - Raonić (Foto: Twitter)

W trwającym 91 minut spotkaniu obaj tenisiści zaserwowali po cztery asy i popełnili po dwa podwójne błędy. Murray przy swoim pierwszym podaniu zgarnął 28 z 36 punktów. Raonić wykorzystał jedynego break pointa, jakiego miał, a sam własny serwis oddał trzy razy. Kanadyjczyk przy swoim drugim podaniu zdobył tylko 14 z 29 punktów. Naliczono mu 25 kończących uderzeń i 33 niewymuszone błędy. Murray miał 10 piłek wygranych bezpośrednio i 17 błędów własnych.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 6,5 mln dolarów
wtorek, 11 listopada

GRA POJEDYNCZA

Grupa B:

Andy Murray (Wielka Brytania, 5) - Milos Raonić (Kanada, 7) 6:3, 7:5

Finały ATP World Tour: Wyniki i tabele

Komentarze (9)
avatar
avdm
12.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kei 2-0 
ellemarie
12.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyjątkowo kiepskie te mistrzostwa, zdaje się, że finał Murraya z Robredo w "podrzędnym" wydawałoby się turnieju w Walencji miał więcej emocji, dramaturgii i udanych wymian/zagrań niż wszystkie Czytaj całość
avatar
Eleonora
12.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Muzza,przypomnij sobie dobrą grę w tenisa grając z Rogerem!
Vamos Andy! 
avatar
RvR
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Teraz ograj Feda Muzza! 
avatar
buka91
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milion lajków dla redaktora Iwanka, że wytrzymał to "widowisko".