Szwajcarzy szczęśliwi i pijani. Roger Federer: Czuję dumę, że dałem radość innym
- Stan dał mi szansę na zakończenie tego finału - mówił na konferencji prasowej po finale Pucharu Davisa Roger Federer. - Kocham cię, Rog - zwrócił się w kierunku bazylejczyka Wawrinka.
- Jesteśmy szczęśliwi, bo zrobiliśmy wiele, aby wygrać w tym roku Puchar Davisa - mówił skromnie Wawrinka.
29-latek z Lozanny poruszył również kwestię domniemanego konfliktu pomiędzy nim a Federerem, o którym rozpisywały się media na całym świecie, szczególnie we Francji. - Mówiono wiele rzeczy o mnie i o Rogerze. Na koniec to my przemówiliśmy. Naszymi rakietami - stwierdził, po czym dodał ze śmiechem: - Roger zagrał niesamowicie. Nadal cię kocham, Rog.
Wielkiej radości nie ukrywał również kapitan Szwajcarów, Severin Luthi. - To coś niesamowitego, nie mam słów, by to opisać. Do samego końca byłem bardzo zdenerwowany. Roger grał wspaniale, ale to tenis - tu wszystko może się zdarzyć. Przed finałem nakreśliliśmy sobie plan, który w ten weekend wykonaliśmy.
Nowi mistrzowie Pucharu Davisa na konferencji prasowej byli w znakomitym humorze. - Stan mówi po francusku lepiej ode mnie - w pewnym momencie stwierdził Federer. - Nie wtedy, kiedy jestem pijany - zripostował lozańczyk.
Jak Szwajcarzy będą świętować historyczny triumf? - Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wypijemy wiele alkoholu - wyjawił z uśmiechem Wawrinka.