Szwajcarzy szczęśliwi i pijani. Roger Federer: Czuję dumę, że dałem radość innym

- Stan dał mi szansę na zakończenie tego finału - mówił na konferencji prasowej po finale Pucharu Davisa Roger Federer. - Kocham cię, Rog - zwrócił się w kierunku bazylejczyka Wawrinka.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
- Jestem szczęśliwy, bo udało mi się zachować spokój i zagrałem dobrze. Wszyscy bardzo ciężko pracowaliśmy na ten sukces i czuję szczęście, że mogę być częścią tak wspaniałego zespołu. Musiałem być skoncentrowany od początku do końca i cieszę się, że wszystko tak dobrze się potoczyło - mówił po zwycięstwie nad Richardem Gasquetem Roger Federer.
W czwartej grze finału Pucharu Davisa Szwajcar zwyciężył 6:4, 6:2, 6:2 i dał swojej reprezentacji pierwszy w historii tytuł w tych rozgrywkach. - Nie zrobiłem tego dla siebie, tylko dla drużyny. Czuję dumę, że dałem radość innym. Jestem szczęśliwy, że mogę żyć w tak historycznym czasie dla szwajcarskiego tenisa - powiedział 33-latek z Bazylei. Federer zdobył decydujący punkt, ale Helweci nie wywalczyliby tytułu, gdyby nie doskonała postawa Stana Wawrinki, który w piątek uzyskał pierwszy punkt, a w sobotę był bohaterem gry deblowej. - Stan włożył wiele wysiłku w obecny sezon, a w ten weekend grał niesamowicie i dał mi szansę na zakończenie tego finału - przyznał najlepszy szwajcarski tenisista.

- Jesteśmy szczęśliwi, bo zrobiliśmy wiele, aby wygrać w tym roku Puchar Davisa - mówił skromnie Wawrinka.

29-latek z Lozanny poruszył również kwestię domniemanego konfliktu pomiędzy nim a Federerem, o którym rozpisywały się media na całym świecie, szczególnie we Francji. - Mówiono wiele rzeczy o mnie i o Rogerze. Na koniec to my przemówiliśmy. Naszymi rakietami - stwierdził, po czym dodał ze śmiechem: - Roger zagrał niesamowicie. Nadal cię kocham, Rog.

Wielkiej radości nie ukrywał również kapitan Szwajcarów, Severin Luthi. - To coś niesamowitego, nie mam słów, by to opisać. Do samego końca byłem bardzo zdenerwowany. Roger grał wspaniale, ale to tenis  - tu wszystko może się zdarzyć. Przed finałem nakreśliliśmy sobie plan, który w ten weekend wykonaliśmy.

Nowi mistrzowie Pucharu Davisa na konferencji prasowej byli w znakomitym humorze. - Stan mówi po francusku lepiej ode mnie - w pewnym momencie stwierdził Federer. - Nie wtedy, kiedy jestem pijany - zripostował lozańczyk.

Jak Szwajcarzy będą świętować historyczny triumf? - Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wypijemy wiele alkoholu - wyjawił z uśmiechem Wawrinka.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×