Kamil Majchrzak: Czasem trzeba przegrać, żeby nabrać pokory
18-latek z Piotrkowa Trybunalskiego w 2015 roku będzie występował już tylko w imprezach seniorskich, a sezon zainauguruje eliminacjami do challengera w Casablance.
Dominika Pawlik
Kamil Majchrzak w poprzednim sezonie mógł sobie jeszcze pozwolić na starty w imprezach juniorskich, z czego korzystał, notując sukcesy. Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego zaprezentował się kilkakrotnie polskiej publiczności podczas challengerów i futuresów. Najlepszym rezultatem 18-latka było osiągnięcie ćwierćfinału Pekao Szczecin Open.
Przed polską publicznością Kamil Majchrzak osiągnął ćwierćfinał challengera
Kamil Majchrzak solidnie przepracował okres przygotowawczy, a już w sobotę rozegra pierwsze spotkanie w sezonie. - Pracowałem Łodzi ze swoim trenerem Jakubem Ulczyńskim oraz trenerem przygotowania fizycznego Piotrem Grabią. Miałem przyjemność potrenować i sparować z Jurkiem Janowiczem. Pracuję ciężko, dużo więcej niż rok temu. Mam nadzieję, że ten wysiłek szybko zaprocentuje. W styczniu zagram challengera w Casablance, zacznę od eliminacji, a następnie mam w planach dwa futuresy w Kairze - wyjaśnił polski tenisista.
Na razie notowany na 434. miejscu w rankingu ATP polski tenisista skupia się na grze pojedynczej. - Jednak nie wyklucza to udziału w turniejach deblowych. W tej chwili wyjazdy planujemy z trenerem na bieżąco. Nie mam też umówionego stałego partnera. Kolejne plany będziemy ustalać na podstawie osiąganych wyników - zakończył zawodnik.