- To dla mnie bardzo trudna decyzja i z pewnością smutny dzień, ponieważ po dziewięciu latach zdecydowałem się zrezygnować z funkcji kapitana drużyny narodowej. Moim marzeniem zawsze było reprezentować własny kraj, a rola kapitana była dla mnie najwyższym wyróżnieniem - napisał w specjalnym oświadczeniu John-Laffnie de Jager.
[ad=rectangle]
Były już kapitan drużyny RPA skrytykował działaczy rodzimego związku tenisowego. - Straciłem wiarę w kierownictwo TSA [Tennis South Africa - przyp. red.]. W ostatnich latach stało się dla mnie jasne, że opinia tak doświadczonych ludzi jak Robbie Koenig, Rik de Voest, Raven Klaasen i całego mojego sztabu nie ma dla działaczy żadnego znaczenia. Od ponad roku nie mamy prezesa i jest oczywiste, że obecne kierownictwo nie ma zdolności, by skutecznie prowadzić TSA - wyznał de Jager.
41-latek podziękował za wsparcie rodzinie, członkom sztabu oraz zawodnikom: - Dziękuję wszystkim, którzy byli członkami drużyny narodowej w ciągu ostatnich dziewięciu lat. Dziękuję za wasze poświęcenie, pasję i miłość do ojczyzny. Cztery razy z rzędu graliśmy w barażach o Grupę Światową, do tego odnosiliśmy zwycięstwa, kiedy byliśmy pod ścianą. Osiągnęliśmy te wyniki, bo tworzyliśmy wspaniały zespół, w którym każdy zawodnik grał dla dobra całej drużyny.
De Jager skoncentruje się teraz na trenowaniu słowackiej tenisistki Danieli Hantuchovej, której został szkoleniowcem w drugiej połowie grudnia 2014 roku.