Już pierwszego dnia z Australian Open odpadło osiem rozstawionych tenisistek, w tym dwie z czołowej 10. Do Any Ivanović dołączyła Andżelika Kerber (WTA 9), która przegrała 4:6, 6:0, 1:6 z Iriną Begu (WTA 42). W trwającym jedną godzinę i 56 minut spotkaniu Niemka popełniła 35 niewymuszonych błędów i miała tylko osiem kończących uderzeń. Rumunce naliczono 39 piłek zdobytych bezpośrednio i 55 błędów własnych. Miała ona niesamowitą skuteczność przy siatce (17 z 24 punktów).
Dla Kerber to pierwsza porażka w I rundzie wielkoszlemowego turnieju od czasu Wimbledonu 2011. Kolejną rywalką Begu będzie Katerina Siniakova (WTA 81), która prowadziła z Jeleną Wiesniną (WTA 65) 6:2, 4:0, by ostatecznie wygrać 6:2, 7:5. W II secie Rosjanka zdobyła pięć gemów z rzędu, ale przy 5:4 straciła podanie. Czeszka pokonała Wiesninę po raz drugi (w ubiegłym sezonie w Moskwie wygrała 6:2, 6:2).
[ad=rectangle]
Maria Szarapowa (WTA 2) w poniedziałek rozpoczęła 12. w karierze występ w Australian Open. Rosjanka jest mistrzynią tej lewy Wielkiego Szlema z 2008 oraz finalistką z 2007 i 2012 roku. W I rundzie w Melbourne odpadła dwa razy - w debiucie w 2003 oraz w 2010 roku. Z Petrą Martić (WTA 184) wygrała 6:4, 6:1 po 86 minutach gry. Na jej koncie zanotowano 26 kończących uderzeń i 26 niewymuszonych błędów. Chorwatka miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 23 błędy własne. Szarapowa obroniła pięć z sześciu break pointów, a sama cztery razy przełamała rywalkę.
Lucie Safarova (WTA 16) przegrała 4:6, 6:2, 6:8 z Jarosławą Szwiedową (WTA 66). O wyniku I seta zadecydowało jedyne przełamanie, jakie Kazaszka uzyskała w siódmym gemie (w ósmym utrzymała podanie po obronie trzech break pointów). W II partii Czeszka od 2:2 zdobyła cztery gemy z rzędu, a w III z 2:4 wyrównała na 4:4 (w siódmym gemie zniwelowała cztery break pointy, a w ósmym zaliczyła przełamanie). Końcówka należała do Szwiedowej, która od 5:6 zdobyła trzy gemy i po dwóch godzinach i 11 minutach walki znalazła się w II rundzie.
Kazaszce naliczono 30 kończących uderzeń i 33 niewymuszone błędy. Šafářová miała 39 piłek wygranych bezpośrednio i 33 błędy własne. Czeszka była bardzo nieskuteczna przy break pointach - z 14 wykorzystała trzy. Było to drugie spotkanie obu tenisistek - trzy lata temu w Cincinnati również lepsza była Szwiedowa. Kolejną jej rywalką będzie Monica Puig (WTA 60), która oddała trzy gemy Arinie Rodionowej (WTA 252).
Melbourne nie podbije Carla Suarez (WTA 17), która urwała zaledwie cztery gemy Carinie Witthöft (WTA 104). Mecz trwał 58 minut. Hiszpanka w I rundzie wielkoszlemowego turnieju odpadła po raz piąty w karierze (wcześniej US Open 2008 i 2010, Roland Garros 2010, Wimbledon 2012). W turnieju nie ma już także Anastazji Pawluczenkowej (WTA 25), która przegrała 6:4, 3:6, 3:6 z Yaniną Wickmayer (WTA 80). W trwającym dwie godziny i dwie minuty spotkaniu Rosjanka popełniła dziewięć podwójnych błędów i wykorzystała tylko jeden z sześciu break pointów.
Najbardziej dramatyczny mecz dnia rozegrały Christina McHale (WTA 54) i Stéphanie Foretz (WTA 197). Amerykanka obroniła piłkę meczową (przy 6:7 w III secie) i wygrała 6:4, 1:6, 12:10 po trzech godzinach i dziewięciu minutach walki. Karolína Plíšková (WTA 20), która w ubiegłym tygodniu grała w finale w Sydney, pokonała 7:5, 6:1 Jewgieniji Rodinie (WTA 116).
W II rundzie jest półfinalistka imprezy z ubiegłego sezonu Eugenie Bouchard (WTA 7). Kanadyjka pokonała 6:2, 6:4 Annę-Lenę Friedsam (WTA 98). Pewnie swoje mecze otwarcia wygrały również Sara Errani (WTA 14) i Jekaterina Makarowa (WTA 11). Włoszka oddała jednego gema Amerykance Grace Min (WTA 105), a Rosjanka wygrała 6:2, 6:2 z Belgijką An-Sophie Mestach (WTA 102).
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 40 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 19 stycznia
I runda gry pojedynczej kobiet:
Maria Szarapowa (Rosja, 2) - Petra Martić (Chorwacja, Q) 6:4, 6:1
Eugenie Bouchard (Kanada, 7) - Anna-Lena Friedsam (Niemcy) 6:2, 6:4
Jekatierina Makarowa (Rosja, 10) - An-Sophie Mestach (Belgia) 6:2, 6:2
Sara Errani (Włochy, 14) - Grace Min (USA) 6:1, 6:0
Karolína Plíšková (Czechy, 22) - Jewgienija Rodina (Rosja, Q) 7:5, 6:1
Irina-Camelia Begu (Rumunia) - Andżelika Kerber (Niemcy, 9) 6:4, 0:6, 6:1
Jarosława Szwiedowa (Kazachstan) - Lucie Šafářová (Czechy, 16) 6:4, 2:6, 8:6
Carina Witthöft (Niemcy) - Carla Suárez (Hiszpania, 17) 6:3, 6:1
Yanina Wickmayer (Belgia) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 23) 4:6, 6:3, 6:3
Polona Hercog (Słowenia) - Qiang Wang (Chiny) 3:6, 6:3, 6:2
Roberta Vinci (Włochy) - Bojana Jovanovski (Serbia) 7:5, 6:1
Silvia Soler-Espinosa (Hiszpania) - Annika Beck (Niemcy) 7:5, 6:4
Bethanie Mattek-Sands (USA) - Ying-Ying Duan (Chiny, WC) 6:4, 3:6, 6:3
Kiki Bertens (Holandia) - Daria Gawriłowa (Australia, WC) 7:6(8), 5:7, 6:2
Stefanie Vögele (Szwajcaria) - Pauline Parmentier (Francja) 6:1, 3:6, 6:2
Christina McHale (USA) - Stéphanie Foretz (Francja, Q) 6:4, 1:6, 12:10
Katerina Siniaková (Czechy) - Jelena Wiesnina (Rosja) 6:2, 7:5
Monica Puig (Portoryko) - Arina Rodionowa (Australia, WC) 6:0, 6:3
Anna Schmiedlová (Słowacja) - Chanelle Scheepers (RPA) 6:4, 4:6, 6:2
Aleksandra Panowa (Rosja, Q) - Sorana Cîrstea (Rumunia) 7:5, 6:0
Oceane Dodin (Francja, WC) - Alison Riske (USA) 7:6(5), 3:6, 6:3
Vinci nawet sie przetelepala ale co sie stalo z Safarova i Ivanovic to zagadka,Ana kosa z topu przegrywa z zawodniczka ktora w singlu gra nic,a trzeb Czytaj całość