Australian Open: Szarapowa nie skruszyła lodu, szósty tytuł Williams w Melbourne

East News
East News

Serena Williams po raz szósty w karierze wygrała wielkoszlemowy Australian Open. W finale Amerykanka pokonała Marię Szarapową.

Po raz pierwszy od 2004 roku w finale gry pojedynczej kobiet Australian Open doszło do konfrontacji dwóch najwyżej rozstawionych tenisistek. Przed 11 laty Justine Henin pokonała Kim Clijsters. W sobotę Serena Williams wygrała z Marią Szarapową 6:3, 7:6(5) i podwyższyła na 17-2 bilans meczów z Rosjanką. Była to druga konfrontacja obu tenisistek w finale w Melbourne. W 2007 roku również górą była Amerykanka. Williams odniosła 100. zwycięstwo w karierze nad zawodniczką z Top 5 rankingu (bilans 100-32) i zdobyła 19. wielkoszlemowy tytuł w singlu, szósty w Melbourne (wcześniej w 2003, 2005, 2007, 2009 i 2010 roku). Dla Szarapowej był to czwarty finał w imprezie. W 2008 święciła triumf po zwycięstwie nad Aną Ivanović, a w 2007 i 2012 roku urwała po trzy gemy Serenie i Wiktorii Azarence.
[ad=rectangle]
W gemie otwarcia I seta Szarapowa oddała podanie podwójnym błędem. Krosem bekhendowym Williams wyszła na 2:0. W trakcie szóstego gema, w którym Amerykanka przegrywała 15-30, zaczął padać deszcz. Mecz został wznowiony po zamknięciu dachu. Liderka rankingu utrzymała podanie serwując asa i posyłając efektownego krosa forhendowego. Po chwili zaliczyła przełamanie na sucho, po tym jak Rosjanka zrobiła podwójny błąd oraz wyrzuciła bekhend. W ósmym gemie Serena obroniła dwa break pointy przy 0-40 (drajw wolej i as), ale przy trzecim zrobiła podwójny błąd. Seta zakończyła przełamaniem do zera, ostatni punkt zdobywając krosem bekhendowym.

W drugim gemie II seta Szarapowa od 15-40 zdobyła cztery punkty, posyłając dwa asy i jeden wygrywający serwis. W czwartym gemie Rosjanka wróciła z 15-30, ostatni punkt zgarniając efektownym bekhendem po linii. Przy 2:2 Williams od 0-30 zapisała na swoje konto cztery punkty, posyłając trzy asy. W szóstym gemie popisała się genialnym krosem bekhendowym i miała break pointa, ale zmarnowała go wyrzucając bekhend. Szarapowa wywalczyła sobie okazję na 4:3, ale Serena dobrym serwisem wymusiła na niej błąd.

W 10. gemie Rosjanka popełniła dwa podwójne błędy oraz wyrzuciła krosa forhendowego. Obroniła meczbola genialnym forhendem i wyrównała na 5:5. Tie breaka Szarapowa rozpoczęła od potężnego returnu forhendowego po linii, ale Williams szybko odgryzła się równie piorunującym returnem. Punkt na 3-1 Amerykanka zdobyła asem, a na 4-1 głębokim forhendem wymuszającym błąd. Przewagę mini przełamania liderka rankingu oddała wyrzucając forhend po krosie, ale kończący return dał jej dwie piłki meczowe. Potężnym forhendem Szarapowa wywalczyła punkt na 5-6. Williams mecz zakończyła asem.

Szarapowej nie udało się skruszyć lodu blokującego jej głowę, gdy widzi po drugiej stronie siatki Serenę. Rosjanka w I secie grała bardzo bojaźliwie i przeziębiona młodsza z sióstr Williams nie prezentując olśniewającego tenisa wygrała go zaliczając trzy przełamania. Genialna dyspozycja serwisowa pozwoliła Amerykance zdobyć 19. wielkoszlemowy tytuł (bilans finałów 19-4). Liderka rankingu w meczu z Szarapową zaserwowała 18 asów, z czego 15 w II secie, a w całym turnieju 88. Obie tenisistki popełniły po cztery podwójne błędy, ale Rosjanka miała tylko cztery asy. Drugi serwis nie był domeną obu tenisistek, ale przy swoim pierwszym podaniu Williams straciła tylko siedem punktów. W trwającym jedną godzinę i 51 minut spotkaniu Serenie naliczono 38 kończących uderzeń i 25 niewymuszonych błędów. Szarapowa miała 21 piłek wygranych bezpośrednio i 15 błędów własnych.

Williams z 19 wielkoszlemowymi tytułami została samodzielną wiceliderką w klasyfikacji najbardziej utytułowanych tenisistek Ery Otwartej. Wcześniej współdzieliła to miano z Chris Evert i Martiną Navratilovą. Na czela z 22 triumfami znajduje się Steffi Graf. Serena wygrała 23 z ostatnich 24 meczów z tenisistkami z Top 5 rankingu. Poczynając od US Open 2013 jedynej porażki doznała z Simona Halep w fazie grupowej ubiegłorocznych Mistrzostw WTA.  Bilans wszystkich singlowych finałów Amerykanki w głównym cyklu to teraz 65-17, a Szarapowej 34-23.

Williams odniosła 16. zwycięstwo z rzędu nad Szarapową. Rosjanka w spotkaniach tych zdobyła tylko trzy sety. Była to ich trzecia konfrontacja w Melbourne. Oprócz finału 2007 zmierzyły się jeszcze dwa lata wcześniej w półfinale i Serena zwyciężyła wówczas po obronie trzech piłek meczowych. Szarapowa jedyne dwa mecze z Amerykanką wygrała w 2004 roku, gdy miała 17 lat. Dokonała tego w finałach Wimbledonu i Mistrzostw WTA. Rosjanka w sobotę wystąpiła w 10. wielkoszlemowym finale w karierze i pozostaje z pięcioma tytułami (Wimbledon 2004, US Open 2006, Australian Open 2008, Roland Garros 2012 i 2014). W poniedziałek Serena rozpocznie 226. tydzień na pozycji liderki rankingu, 102. z rzędu.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 40 mln dolarów australijskich
sobota, 31 stycznia

finał gry pojedynczej kobiet:

Serena Williams (USA, 1) - Maria Szarapowa (Rosja, 2) 6:3, 7:6(5)

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (95)
avatar
Radva Ninja
31.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ale trolli wylazło... Idę na TF, tu nic ciekawego nie poczytam chyba, a nie chce mi się przedzierać przez inwektywy Januszów tenisa. 
avatar
aag
31.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
See na konferencji prasowej powiedziala jedno: w tym roku terminarz startow bedzie lepszy, a celem jest poprawienie wynikow w Paryzu i na Wimbledonie, wiec spodziewam sie zwyciestwa na ktoryms Czytaj całość
avatar
Australianopova
31.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skomentuje to w ten sposob - dzis wygrala Serena, dzis wygral Fabio, jutro pewnie wygra Djoko.
Dobrze, ze chociaz Kerber nie wygrala ani w mikscie ani w deblu bo bym sie juz chyba pocial 
avatar
Tępy_Scyzoryk
31.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Serena Williams jest taka kobieca, kwintesencja kobiecości! 
avatar
Love Wimbledon
31.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Serena póki kariery nie skończy ciągle będzie na szczycie. Póki jej się chce i ma motywację to będzie wygrywała. Najbardziej w meczu podobało mi się czytanie serwisu Sereny przez Marię. Ciekawe Czytaj całość