Po udanym początku sezonu i zdobyciu tytułu w imprezie rangi ITF, Grzegorz Panfil obrał kierunek na Dominikanę, gdzie zdecydował się wystartować w eliminacjach do Challengera w Santo Domingo. W imprezie został rozstawiony z numerem trzecim i w I rundzie miał wolny los.
[ad=rectangle]
W sobotę uporał się z Carlosem Gomezem, będąc w obu setach lepszym od jedno przełamanie. Jego rywalem w decydującym spotkaniu był Benjamin Balleret, reprezentant Monako.
Początkowo obaj zawodnicy stosunkowo pewnie wygrywali swoje podania. Chwila słabości nadeszła w siódmym gemie, Balleret wykorzystał trzecią szansę i przełamał Polaka. To wystarczyło do wygrania w premierowej odsłonie, choć kilka chwil później miał jeszcze trzy okazje na drugiego breaka. W drugiej partii od początku do końca dominował Panfil i wszystko miało się rozstrzygnąć w trzecim secie. Tenisista z Monako w gemie otwarcia uzyskał przełamanie, a potem dołożył kolejne. Zabrzanin próbował odrobić straty, ale nieskutecznie.
Polak może jeszcze znaleźć się w drabince głównej, trafiając do niej jako szczęśliwy przegrany. Warunkiem jest wycofanie się jakiegoś zawodnika.
Milex Tennis Open 2015 at La Bocha, Santo Domingo (Dominikana)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 50 tys. dolarów
sobota-niedziela, 7-8 lutego
III runda eliminacji gry pojedynczej:
Benjamin Balleret (Monako, 5) - Grzegorz Panfil (Polska, 3) 6:4, 2:6, 6:4
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Grzegorz Panfil (Polska, 3) - Carlos Gomez (Hiszpania) 6:4, 6:4
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Grzegorz Panfil (Polska, 3) wolny los
na Instagramie 
na Facebooku 
