ATP Memphis: Problemy Nishikoriego, sensacyjny Krajicek, pierwsza wygrana Fyrstenberga

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W Memphis rozegrano w środę pierwsze mecze II rundy turnieju singla. Problemy miał broniący tytułu Kei Nishikori, a o niespodziankę postarał się Austin Krajicek, który wyeliminował Ivo Karlovicia.

Amerykański kwalifikant, Ryan Harrison, rozegrał znakomitego pierwszego seta i wydawało się, że będzie w stanie zwyciężyć dwukrotnego triumfatora zawodów Memphis Open. Rozstawiony z "jedynką" Kei Nishikori w dwóch kolejnych partiach stracił jednak podanie już tylko raz i po blisko dwugodzinnej batalii pokonał zawodnika gospodarzy 3:6, 6:3, 6:4. [ad=rectangle] - To było bardzo wyrównane spotkanie, dlatego jestem naprawdę szczęśliwy z tego zwycięstwa. Dobrze jest czasem wygrać taki mecz, ponieważ dodaje to wiary we własne możliwości. W następnym pojedynku będę musiał jednak trochę podnieść  poziom gry - ocenił reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni.

Przeciwnikiem Nishikoriego w piątkowym ćwierćfinale będzie debiutujący na tym etapie zawodów głównego cyklu Austin Krajicek. 24-letni Amerykanin nie przestraszył się 32 asów Ivo Karlovicia i pokonał doświadczonego Chorwata 7:6(4), 4:6, 6:4. - Przez ostatnie kilka lat bardzo ciężko trenowałem i ocierałem się o rozgrywki głównego cyklu, co dawało mi sporo wiary w to, że jestem w stanie rywalizować z takimi zawodnikami. Wiedziałem, iż jest to tylko kwestia czasu i w środę w pełni wykorzystałem swoją szansę - powiedział Krajicek, który do głównej drabinki dostał się poprzez kwalifikacje.

W drugim ćwierćfinale dojdzie do starcia dwóch utytułowanych reprezentantów USA, bowiem John Isner zmierzy się z Samem Querreyem. W 2010 roku obaj panowie spotkali się w finale turnieju w Memphis i wówczas w trzech setach lepszy był drugi z nich. Oznaczony "trójką" Isner w meczu II rundy pokonał Ivana Dodiga, natomiast Querrey nie dał szans zdolnemu rodakowi, Jaredowi Donaldsonowi, zwyciężając po zaledwie 57 minutach 6:4, 6:1.

- Wszystko robimy razem: jemy lunch, śniadanie, obiad, a do tego rozmawiamy o sprawach innych niż tenis. To naprawdę jest mój najlepszy przyjaciel w tourze i sądzę, że on tak samo powiedziałbym o mnie. W piątek, na korcie, nie będzie jednak między nami przyjaźni - wyznał Isner, który w 2010 roku przegrał również z Querreyem finał turnieju rozgrywanego w Belgradzie i obecnie legitymuje się bilansem gier ze swoim rodakiem 1-2.

Pierwsze zwycięstwo w tegorocznym głównym cyklu odnieśli w środę Mariusz Fyrstenberg i Santiago González. Polsko-meksykańska para po porażkach w I rundzie zawodów w Brisbane, Auckland oraz Australian Open pokonała w Memphis Michaiła Kukuszkina i Yena-Hsuna Lu 6:3, 6:1. O miejsce w półfinale warszawianin i jego partner zagrają w piątek z niemieckim duetem Benjamin Becker i Dominik Meffert.

Memphis Open, Memphis (USA) ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 585,8 dolarów środa, 11 lutego

II runda gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia, 1) - Ryan Harrison (USA, Q) 3:6, 6:3, 6:4 John Isner (USA, 3) - Ivan Dodig (Chorwacja) 6:4, 7:6(5) Austin Krajicek (USA, Q) - Ivo Karlović (Chorwacja, 5) 7:6(4), 4:6, 6:4 Sam Querrey (USA) - Jared Donaldson (USA, WC) 6:4, 6:1

I runda gry podwójnej:

Mariusz Fyrstenberg (Polska, 4) / Santiago González (Meksyk, 4) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan) / Yen-Hsun Lu (Tajwan) 6:3, 6:1

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
margota
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Frytka, barwo i tylko tak dalej :))