Urszula Radwańska: Grałam solidnie, ale zabrakło ryzyka
Młodsza z sióstr Radwańskich poległa już w I rundzie turnieju Katowice Open, zdobywając zaledwie jednego gema w starciu z Jelizawietą Kuliczkową.
- Szczerze mówiąc nie zagrałam tego meczu źle. Grałam solidnie, ale zabrakło z mojej strony ryzyka. Mogłam więcej ryzykować, przejmować inicjatywę. To rywalka częściej atakowała i nie popełniała błędów. Grała głęboką i mocną piłkę, niewiele mogłam z tym zrobić. Ona dyktowała warunki - podsumowała.
Według tenisistki problemem nie był fakt, że ostatnio walczyła o turniejowe punkty na kortach otwartych. - Z Miami wróciłam półtora tygodnia temu, ostatni tydzień trenowałam na hali, zdążyłam się przestawić. Nawierzchnia w Katowicach jest wolna, ja wolę szybsze, ale nie mogę się tłumaczyć. Ten mecz mi nie wyszedł, rywalka była lepsza - wyjaśniła Radwańska.
Reprezentacja Polski 18-19 kwietnia zagra ze Szwajcarią w Pucharze Federacji, Tomasz Wiktorowski nie podał jeszcze składu na to spotkanie. - Nie będę nic sugerowała kapitanowi, to jest jego decyzja. Widział moje mecze i Magdy. Na pewno jestem z tego sezonu zadowolona, grałam w dwóch ćwierćfinałach i dobrze zaprezentowałam się w Miami. Pomińmy Katowice, bo mecz mi zupełnie nie wyszedł. Magda jest w dobrej formie, ma dobre wyniki. Wszystko jest w rękach kapitana - powiedziała krakowianka. - Ja oczywiście chciałabym bardzo zagrać ze Szwajcarią, bardzo chciałabym wesprzeć Agnieszkę - zakończyła.
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)