Maria Szarapowa zwlekała z podjęciem decyzji do samego końca, lecz była w ciągłym kontakcie z kapitan rosyjskiej drużyny, Anastazją Myskiną. Ostatecznie wiceliderka rankingu WTA wycofała się z pojedynku w Soczi, a przyczyny podała w wypowiedzi dla jednej z rosyjskich agencji prasowych. - Bardzo czekałam na ten mecz i kolejną możliwość występu w Pucharze Federacji. Szczególnie, że miałam po raz pierwszy zagrać w mieście, w którym dorastałam. Specjalnie dla tej okazji wraz z całym teamem zmieniliśmy plany, jednak kontuzja nogi której się niedawno nabawiłam, spowodowała, że nie byłam w stanie w pełni przygotować się do tego spotkania.
[ad=rectangle]
- Na kort wróciłam zaledwie kilka dni temu, a to zbyt mało, aby przygotować formę wystarczającą do nawiązania równorzędnej walki z rywalkami i pomocy drużynie - dodała Szarapowa. Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa jest jednak pewna wspaniałej atmosfery w Adler Arenie. - Kibice na pewno nie zawiodą i przybędą, aby dopingować Rosję z całego serca. Obok Swietłany Kuzniecowej, Anastazji Pawluczenkowej i Jeleny Wiesniny w ekipie Sbornej na mecz z Niemkami znajdzie się Wiera Zwonariowa, która zastąpi wiceliderkę rankingu WTA.
Nazwisko Rosjanki wciąż widnieje na liście startowej turnieju Porsche Grand Prix w Stuttgarcie, który rozpocznie się dzień po Pucharze Federacji. Szarapowa zwyciężyła w trzech ostatnich edycjach niemieckich zawodów.
tego to juz nikt nie doceni
wszyscy doceniaja tylko cukierki xd