Po turnieju w Stuttgarcie Simona Halep (WTA 3) awansuje w rankingu na drugie miejsce. W piątek Rumunka pokonała 6:4, 6:4 Sarę Errani (WTA 15) i jest już w półfinale imprezy rozgrywanej w Porsche Arenie. W całym spotkaniu na 20 rozegranych gemów było 16 przełamań. W II partii ambitna Włoszka obroniła trzy piłki meczowe, ale czwartą Halep wykorzystała wspaniałym returnem.
[ad=rectangle]
Była to konfrontacja dwóch finalistek Rolanda Garrosa. Errani osiągnęła go w 2012 roku, a Halep w ubiegłym sezonie. Te finały łączy to, że ich zwyciężczynią została Marię Szarapową, którą Rumunka w poniedziałek zepchnie w rankingu na trzecie miejsce. W trwającym 81 minut spotkaniu Włoszka wykorzystała siedem z ośmiu break pointów. Halep zaliczyła dziewięć przełamań, a miała ku temu 15 szans. Rumunka w sumie zdobyła o 11 punktów więcej od rywalki (69-58).
Errani w ubiegłym tygodniu w Pucharze Federacji była bardzo blisko pokonania Sereny Williams. Włoszka nie wykorzystała serwisu na mecz przy stanie 6:4, 5:4 i ostatecznie przegrała 6:4, 6:7(3), 3:6. W Stuttgarcie w I rundzie finalistka Rolanda Garrosa 2012 wyeliminowała Agnieszkę Radwańską. Halep turniej rozpoczęła od pokonania Garbine Muguruzy, której wcześniej uległa dwa razy. W piątek Rumunka odniosła 26. zwycięstwo w sezonie (bilans 26-3), a Errani poniosła 11. porażkę (bilans 20-11).
BIG return winner on match point from @Simona_Halep! #WTA #tennis https://t.co/A9FsquKMAK
— WTA (@WTA) kwiecień 24, 2015
- Cieszę się, bo na początku sezonu na kortach ziemnych potrzebuję meczów - powiedziała Halep. - To dobrze, że miałam w I rundzie trudną rywalkę, która uderzała piłkę bardzo mocno, a dzisiaj zupełnie inną. Piłki Errani są bardzo trudne do gry. Są one wyższe i wiesz, że będą się mocniej odbijały i trudno jest wtedy skończyć punkt. Ona porusza się naprawdę dobrze, jej serwis nie jest mocny, ale trudny do atakowania. Myślę, że wykonałam dzisiaj świetną pracę jeśli chodzi o mój return. Trzymałam się blisko linii końcowej, starałam się otwierać sobie kort i kończyć piłki. Nie miałam zbyt wiele piłek wygranych bezpośrednio, ale myślę, że to był dobry mecz.
W półfinale rywalką Halep będzie Karolina Woźniacka (WTA 5), która pokonała 6:0, 6:3 Carlę Suarez (WTA 10). Gdyby Hiszpanka pokonała Dunkę, awansowałaby na dziewiąte miejsce w rankingu (Agnieszka Radwańska spadłaby na 10.). Jednak była numer jeden kobiecych rozgrywek nie dała jej szans. W trwającym 66 minut spotkaniu Woźniacka zaserwowała trzy asy oraz zdobyła 31 z 39 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Przy własnym drugim serwisie Suárez zgarnęła tylko dwa z 13 punktów. Dunce naliczono 15 kończących uderzeń i dziewięć niewymuszonych błędów. Hiszpanka miała 13 piłek wygranych bezpośrednio i zrobiła 28 błędów własnych.
Dla Suárez to ósmy przegrany mecz w sezonie (bilans 23-8). Woźniacka odniosła 19. zwycięstwo w tym roku (bilans 19-7) i awansowała do pierwszego półfinału na korcie ziemnym od maja 2011 roku, gdy zdobyła tytuł w Brukseli. Halep wygrała dwa z trzech dotychczasowych spotkań z Dunką. Będzie to ich pierwsza konfrontacja na mączce. Po raz ostatni mierzyły się w lutym w półfinale turnieju w Dubaju i Rumunka zwyciężyła 2:6, 6:1, 6:1.
Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 731 tys. dolarów
piątek, 24 kwietnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Simona Halep (Rumunia, 2) - Sara Errani (Włochy) 6:4, 6:4
Karolina Woźniacka (Dania, 4) - Carla Suárez (Hiszpania, 8) 6:0, 6:3