Łącznie w drabince gry podwójnej zawodów rozgrywanych w Porsche Arena znalazły się trzy reprezentantki Polski. Paula Kania i Słowaczka Janette Husárová odpadły w ćwierćfinale, czyli w fazie w której Klaudia Jans-Ignacik wraz z Andreją Klepac przegrały w międzypolskim pojedynku z Alicją Rosolską i Arantxą Parrą. Dla warszawianki 1/2 finału to wyrównanie najlepszego wyniku w tym turnieju, osiągniętego w 2010 roku wraz z Olgą Goworcową.
[ad=rectangle]
Do występu w meczu finałowym było jednak daleko, co pokazał przebieg sobotniego pojedynku. Caroline Garcia i Katarina Srebotnik aż sześciokrotnie przełamywały serwis duetu polsko-hiszpańskiego, własne podanie tracąc zaledwie dwa razy. Tak dobra dyspozycja dała rozstawionym z "dwójką" wygraną w 55 minut i szansę walki w drugim finale w tym sezonie. W Brisbane Francuzka i Słowenka przegrały w dwóch setach z Martiną Hingis i Sabiną Lisicką.
W niedzielnym pojedynku o tytuł w Porsche Tennis Grand Prix, Garcia i Srebotnik zmierzą się z triumfatorkami tegorocznego Australian Open Bethanie Mattek-Sands i Lucie Safarovą, które w Stuttgarcie rozstawione są z numerem trzecim.
Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 731 tys. dolarów
sobota, 25 kwietnia
półfinał gry podwójnej:
Caroline Garcia (Francja, 2) / Katarina Srebotnik (Słowenia, 2) - Alicja Rosolska (Polska) / Arantxa Parra (Hiszpania) 6:3, 6:1