ATP Genewa: Stan Wawrinka i Marin Clić poza turniejem, Joao Sousa obronił cztery meczbole

Newspix / Dubreuil Corinne / Na zdjęciu: Stan Wawrinka
Newspix / Dubreuil Corinne / Na zdjęciu: Stan Wawrinka

Stan Wawrinka przegrał z Federico Delbonisem, a Marin Cilić uległ Santiago Giraldo w ćwierćfinałach turnieju ATP w Genewie. Bliski porażki był też Joao Sousa, lecz Portugaczyk obronił cztery meczbole.

W meczu II rundy turnieju w Genewie Marin Cilić uchronił się przed porażką z Andriejem Rublowem, broniąc meczbola. W ćwierćfinale z Santiago Giraldo Chorwat nie miał już tyle szczęścia. W ciągu 87 minut piątkowego spotkania Kolumbijczyk ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, sam wykorzystał trzy z 11 break pointów i wygrał 7:5, 6:3, pokonując mistrza zeszłorocznego US Open drugi raz w karierze w piątej konfrontacji.
[ad=rectangle]
Giraldo, który awansował do drugiego półfinału w głównym cyklu w obecnym sezonie, o finał Geneva Open zagra z Thomazem Belluccim. Brazylijczyk zaprezentował nierówną dyspozycję, ale pokonał Alberta Ramosa 6:0, 1:6, 6:3, uzyskując siedem przełamań.

Czwartkowy dzień w Genewie rozpoczął się od trzęsienia ziemi i równie sensacyjnie się zakończył. W ostatnim spotkaniu wielki faworyt turnieju i ulubieniec lokalnej publiczności, Stan Wawrinka, nie sprostał Federico Delbonisowi, przegrywając po dwóch godzinach i pięciu minutach wyrównanej potyczki.

Argentyńczyk od samego początku postawił mocny opór, lecz Wawrinka zdołał wygrać pierwszą partię w tie breaku. W drugiej lepszy był Delbonis i o losach spotkania musiała rozstrzygać decydująca odsłona. W niej najwyżej rozstawiony Szwajcar dwukrotnie przegrywał ze stratą przełamania, lecz był w stanie odrabiać stratę. Delbonis czuł swoją szansę i w dziesiątym gemie trzeciego seta wywalczył piłkę meczową, przy której posłał return w linię końcową. Wawrinka poprosił jeszcze arbitra o sprawdzenie śladu, lecz sędzia orzekł, że piłka trafiła w pole gry i tym sposobem Helwet pożegnał się z turniejem.

Delbonis, który drugi raz w karierze pokonał tenisistę z Top 10 rankingu ATP i znów był to Szwajcar (w 2013 w Hamburgu wygrał z Rogerem Federerem), w 1/2 finału zagra z oznaczonym "szóstką" João Sousą, którego ograł przed dwoma laty w Buenos Aires. W piątek Portugalczyk wygrał z Pablo Andujarem 6:4, 2:6, 7:6(6), mimo że w decydującym tie breaku przegrywał 2-6.

Geneva Open, Genewa (Szwajcaria)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 439,4 tys. euro
czwartek, 21 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

João Sousa (Portugalia, 6) - Pablo Andújar (Hiszpania, 3) 6:4, 2:6, 7:6(6)
Federico Delbonis (Argentyna) - Stan Wawrinka (Szwajcaria, 1) 6:7(5), 6:4, 6:4
Santiago Giraldo (Kolumbia) - Marin Čilić (Chorwacja, 2/WC) 7:5, 6:3
Thomaz Bellucci (Brazylia) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:0, 1:6, 6:3

Komentarze (14)
avatar
ALLEZ Charlie
22.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bellucci idzie po tytul. To, co pokazal z Djokoviciem w Rzymie wystarczy śmialo na tytul w Genewie
Oby mu tylko ten rzymski serwis wrocil 
avatar
Fanka Rogera
22.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stan zmień spodenki !!! 
AkL
22.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Rublow nie wywalił Marina. 
avatar
Fanka Rogera
22.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokladnie. Czy on nie czyta SF ? 
avatar
tenistom
21.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oj Stan, Stan. Nie przypilnowałem drugiego i trzeciego seta (debata) i taka wpadka na swoich śmieciach