Challenger Vicenza: Mateusz Kowalczyk nie powtórzy wyniku sprzed roku

Mateusz Kowalczyk w poprzednim sezonie zameldował się w finale Challengera w Vicenzie, tym razem nasz tenisista przegrał już w I rundzie włoskiej imprezy.

Mateusz Kowalczyk i Błażej Koniusz przed rokiem zanotowali finał, pomimo tego, że byli nierozstawionym duetem. Ostatecznie wówczas lepsi okazali się Andrej Martin i Igor Zelenay
[ad=rectangle]
W tym sezonie Kowalczyk i Zelenay stworzyli duet i najczęściej startują wspólnie w Challengerach. Przed tygodniem polski tenisista zdecydował się na udział w imprezie z cyklu ITF w Jabloncu nad Nysą, zdobywając tytuł z Adamem Majchrowiczem.

Dla Polaka i Słowaka udział w Vicenzie był ważny, bowiem obaj bronili punktów za ubiegłoroczny dobry wynik. W I rundzie ich rywalami byli Guido Andreozzi i Nicolas Jarry.

Dość niespodziewanie duet argentyńsko-chilijski wyszedł błyskawicznie na prowadzenie 4:1 z dwukrotnym przełamaniem. Kowalczyk i Zelenay odrobili część strat, mieli okazję na doprowadzenie do remisu, ale ostatecznie rywale wybronili się i wygrali premierową odsłonę.

W drugiej partii rozstawieni z numerem 3. szybko chcieli odskoczyć przeciwnikom, by doprowadzić do super tie breaka. Andreozzi i Jarry uzyskali błyskawicznego rebreaka, a później jeszcze dwukrotnie przełamali wyżej notowaną parę, udowadniając swoją dominację w tym spotkaniu.

Polak i Słowak zanotowali cztery asy i popełnili trzy podójne błędy serwisowe. Przeciwnicy mieli przy ich podaniu aż 12 szans na przełamanie, z czego wykorzystali pięć.

Internazionali Di Tennis Citta' Di Vicenza, Vicenza (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
środa, 27 maja

I runda gry podwójnej:

Guido Andreozzi (Argentyna) / Nicolas Jarry (Chile) - Igor Zelenay (Słowacja, 3)  / Mateusz Kowalczyk (Polska, 3) 6:4, 6:3

Komentarze (0)