Dustin Brown z pozwoleniem na grę w Pucharze Davisa. Wniosek Aljaza Bedene odrzucony

Dustin Brown otrzymał zgodę Międzynarodowej Federacji Tenisowej na grę dla Niemiec w Pucharze Davisa. ITF odrzuciła natomiast wniosek Brytyjskiej Federacji Tenisowej w sprawie Aljaza Bedene.

Posiadający podwójne obywatelstwo Dustin Brown grał dla Jamajki w pięciu spotkaniach Pucharu Davisa rozgrywanych w 2003 roku w ramach Grupy III Strefy Amerykańskiej. W sobotę Międzynarodowa Federacja Tenisowa przyjęła wniosek Niemieckiego Związku Tenisowego, informując, że popełniony przez krajową federację tenisową administracyjny błąd nie może mieć wpływu na grę 30-letniego zawodnika w kadrze.
[ad=rectangle]
Klasyfikowany obecnie na 101. miejscu w rankingu ATP Brown będzie mógł wystąpić w drużynie naszych zachodnich sąsiadów już w dniach 18-20 września bieżącego roku. Wówczas to Niemcy powalczą o pozostanie w Grupie Światowej Pucharu Davisa, a rywala poznają po lipcowych meczach w Grupie I Strefy Euro-afrykańskiej.

ITF odrzuciła w sobotę wnioski Brytyjskiej Federacji Tenisowej i Białoruskiego Związku Tenisowego. W pierwszym przypadku chodziło o urodzonego w Lublanie Aljaza Bedene, który od marca oficjalnie uczestniczy w turniejach jako Brytyjczyk. Białorusini natomiast prosili o pozwolenie na grę w kadrze dla Maxima Dubarenki, który pochodzi z Kiszyniowa.

Międzynarodowa Federacja Tenisowa odrzuciła oba wnioski, ponieważ od 1 stycznia 2015 roku obowiązuje zasada, że w ciągu całej kariery można reprezentować w Pucharze Federacji (rozgrywki kobiece) lub Pucharze Davisa (rozgrywki męskie) barwy tylko jednego kraju. Bedene, aktualna 75. rakieta globu, grał dla Słowenii w latach 2010-2012. Dubarenco z kolei reprezentował Mołdawię w trzech ostatnich edycjach Pucharu Davisa.

Krajowym federacjom przysługuje jeszcze odwołanie od tych decyzji do Zarządu ITF. Menedżer 25-letniego Bedene, który obecnie jest drugim (po Andym Murrayu) singlistą Wielkiej Brytanii w rankingu ATP, poinformował już, że w ciągu 30 dni zostanie złożone odpowiednie pismo.

Komentarze (0)