Turniej WTA gościł w Nottingham w latach 1971-1973 i w tym roku powrócił do tego miasta. Już w I rundzie odpadła rozstawiona z numerem czwartym Karin Knapp (WTA 41), która przegrała 4:6, 2:6 z Yaniną Wickmayer (WTA 92). W trwającym 80 minut spotkaniu Włoszka zaserwowała cztery asy, ale zdobyła tylko osiem z 24 punktów przy swoim drugim podaniu. Belgijka obroniła dwa z trzech break pointów, a sama przełamała rywalkę cztery razy.
[ad=rectangle]
Kolejną rywalką Wickmayer będzie Bojana Jovanovski (WTA 54), która pokonała 6:1, 3:6, 6:4 Nicole Gibbs (WTA 100). W III secie miała miejsce istna huśtawka nastrojów. Amerykanka od 0:2 zdobyła cztery gemy z rzędu, by przegrać cztery kolejne i w konsekwencji cały mecz. Wickmayer wygrała z Serbką wszystkie cztery wcześniejsze mecze. Ostatni raz zmierzyły się w ubiegłym sezonie na trawie w Birmingham i Belgijka zwyciężyła 6:4, 6:4.
Lauren Davis (WTA 63) pokonała 4:6, 7:6(1), 7:5 Ajla Tomljanović (WTA 79) po dwóch godzinach i 41 minutach walki. - To był trudny mecz. Moja rywalka rozpoczęła naprawdę dobrze, a ja miałam słabe otwarcie, popełniłam dużo błędów, w tym podwójnych. Jednak wierzyłam do końca i odwróciłam losy tego spotkania. Rozluźniłam się, ograniczyłam liczbę błędów i do końca pokazałam dobry tenis - powiedziała Davis.
W trakcie tego spotkania kapryśna brytyjska pogoda dała o sobie znać. W II secie gra została na parę minut przerwana. - Kiedy padał deszcz zrobiło się trochę ślisko, ale szybko osuszono kort. Kibice są tutaj niesamowici. Myślę, że obie byłyśmy trochę zdenerwowane, bo to był kluczowy punkt. Przy 3:3 [w II secie] przegrywałam 15-40 i myślę, że przerwa dla niej była mniej sprzyjająca, bo zaczęła psuć returny. Trochę mi to pomogło - mówiła po meczu Davis. W II rundzie Amerykanka będzie rywalką zwyciężczyni meczu Magda Linette - Daniela Hantuchova.
Alison Riske (WTA 48) pokonała 6:3, 6:4 Saisai Zheng (WTA 65). Amerykanka wykorzystała trzy z 10 szans na przełamanie, a sama obroniła trzy z czterech break pointów. Kolejną jej rywalką będzie Mirjana Lucić-Baroni (WTA 58), która wygrała 6:0, 4:6, 6:3 ze Stefanie Vögele (WTA 103). Chorwatce w odniesienie zwycięstwa nie przeszkodziło popełnienie dziewięciu podwójnych błędów. Jest ona półfinalistką Wimbledonu z 1999 roku. Riske i Lučić-Baroni spotkają się po raz trzeci w sezonie. W Indian Wells i Miami górą była Amerykanka, która w meczach tych straciła łącznie dziewięć gemów.
W II rundzie jest też 17-letnia Ana Konjuh (WTA 87), która w 49 minut rozbiła 6:0, 6:3 Shelby Rogers (WTA 82). Chorwatka zaserwowała trzy asy oraz zdobyła 26 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. W całym meczu nie musiała bronić ani jednego break pointa.
Niedokończony został mecz debla z udziałem Alicji Rosolskiej i Gabrieli Dabrowski, których przeciwniczkami są Chia-Jung Chuang i Olga Sawczuk. Pojedynek został przerwany przy stanie 6:3 dla Tajwanki i Ukrainki.
We wtorek swoje mecze rozegrają Agnieszka Radwańska i Magda Linette. Obie zaprezentują się na korcie centralnym. O godzinie 12:00 czasu polskiego czasu poznanianka zmierzy się z Hantuchovą. Rozstawiona z numerem pierwszym krakowianka zagra z Ałłą Kudriawcewą, pogromczynią Pauli Kani z eliminacji (czwarty mecz w kolejności).
Aegon Open Nottingham, Nottingham (Wielka Brytania)
WTA International, kort trawiasty, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 8 czerwca
I runda gry pojedynczej:
Alison Riske (USA, 5) - Saisai Zheng (Chiny) 6:3, 6:4
Yanina Wickmayer (Belgia) - Karin Knapp (Włochy, 4) 6:4, 6:2
Lauren Davis (USA) - Ajla Tomljanović (Chorwacja, 8) 4:6, 7:6(1), 7:5
Bojana Jovanovski (Serbia) - Nicole Gibbs (USA) 6:1, 3:6, 6:4
Mirjana Lučić-Baroni (Chorwacja) - Stefanie Vögele (Szwajcaria) 6:0, 4:6, 6:3
Ana Konjuh (Chorwacja) - Shelby Rogers (USA) 6:0, 6:3
I runda gry podwójnej:
Chia-Jung Chuang (Tajwan) / Olga Sawczuk (Ukraina) - Alicja Rosolska (Polska) / Gabriela Dabrowski (Kanada) 6:3 *do dokończenia we wtorek