- Jak wiecie, musiałem przerwać ostatni mecz w turnieju w Nottingham. Powodem było zatrucie pokarmowe. Teraz razem z Maksem Mirnym jesteśmy drugą parą oczekującą do debla - napisał na swoim profilu na Facebooku Łukasz Kubot.
[ad=rectangle]
33-letni lubinianin rozegrał w sobotę pierwszy singlowy mecz od marcowych eliminacji do zawodów w Indian Wells, lecz skreczował przy stanie 6:7(3), 0:1 i do II rundy kwalifikacji imprezy w Nottingham awansował Danai Udomchoke.
Klasyfikowany obecnie na 334. miejscu w świecie Kubot starał się również o dziką kartę do eliminacji wielkoszlemowego Wimbledonu, lecz organizatorzy londyńskiego turnieju nie spełnili jego prośby. Polak na słynnych trawnikach świata wystąpi zatem tylko w deblu w parze z Białorusinem Maksem Mirnym.
Aga,Ula,Madzia i mam nadzieje Paula w singlu u kobiet i Janowicz i chociaż Ołówek bo szkoda Łukasza... Luki a może odłoż Czytaj całość