John McEnroe uważa, że dominacja Wielkiej Czwórki dobiega końca

Od niemal dekady w męskim tenisie dominuje tzw. Wielka Czwórka - Roger Federer, Rafael Nadal, Novak Djoković i Andy Murray. John McEnroe sądzi, że właśnie nachodzi czas zmiany warty.

Zdaniem McEnroe'a jedynym z Wielkiej Czwórki, który nie osiągnął jeszcze szczytu swoich możliwości, jest Murray. - Myślę, że Murray wygra jeszcze kilka turniejów wielkoszlemowych. Ogólnie rzecz biorąc, on może grać jeszcze o 10-15 proc. lepiej, a na najwyższym poziomie to bardzo dużo.
[ad=rectangle]
Amerykanin zauważył, że Federer i Nadal są coraz starsi i wobec tego ich możliwości fizyczne się obniżają oraz dodał, że pod żadnym względem nie można skreślać Djokovicia. - Oglądając Djokovicia, czasami ma się wrażenie, że on potrzebuje karetki, a wtedy nagle uzyskuje przełamanie, a potem znakomicie serwuje. Takie zdarzenia zawsze mają negatywny wpływ na jego rywali.

56-latek z Nowego Jorku namaścił już nową Wielką Czwórkę - Nicka Kyrgiosa, Jacka Socka, Thanasiego Kokkinakisa i Bornę Coricia. - To są faceci, którzy w niedługim czasie w każdej chwili mogą zacząć pokonywać tenisistów z obecnej Wielkiej Czwórki i być w pierwszej "dziesiątce" rankingu. Oni będą stanowić prawdziwe wyzwanie dla Wielkiej Czwórki. Myślę, że najbliżej wskoczenia na najwyższy poziom jest Kyrgios.

Komentarze (38)
avatar
Fabby
27.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Era dobiega końca choćby dlatego, że Federer wybiera się wkrótce na tenisową emeryturę. A razem z nim prawdopodobnie zmagający się z kontuzjami Nadal. Mamy więc dwóch zawodników Big Four, który Czytaj całość
avatar
wislok
26.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślałem,ze już dawno dobiegła końca. 
Seb Glamour
26.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta dominacja dobiega końca ale tego końca za bardzo nie widać. 
LA
26.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paper Monster
26.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
King Kyrgios bije resztę na głowę talentem. tylko jest niestabilny emocjonalnie.