Nick Kyrgios załamany falą krytyki i rasistowskim atakiem na swoją osobę. "Każdy zasługuje na szacunek"
Nick Kyrgios przegrał w IV rundzie Wimbledonu z Richardem Gasquetem. Po tym meczu na Australijczyka spadła lawina krytyki. 20-latek jest załamany i nie wie, czy powinien kontynuować tenisową karierę.
Kyrgios, który przed Wimbledonem powiedział, że nie lubi tenisa, za to kocha koszykówkę, poddał w wątpliwość sens kontynuowania swojej tenisowej kariery. - Mam w sobie wiele wątpliwości. Tenis podoba mi się w pewnym stopniu, ale na pewno nie kocham tego sportu. Nie wiem do końca, jak powinien zachowywać się na korcie - zwłaszcza, jak powinienem grać. Jestem tenisistą, który na korcie zachowuje się instynktownie. Są jednak ludzie, którzy uważają, że tenisista powinien być taktowny i spokojny, dlatego nie lubią takich graczy, jak ja.
- W mojej głowie jest wiele rzeczy - kontynuował. - Nie zamierzam się zmieniać. Myślę, że moje zachowanie i wiara w siebie, którą posiadam, definiują mnie jako tenisistę. Podczas gry staram się okazywać emocje, ale czasami czuję się zagubiony.
Bernard Tomic skrytykował rodzimą federację. Za karę został wykluczony z reprezentacji