Polka, która do turnieju głównego przebijała się przez eliminacje, pokonała swoją wyżej notowaną rywalkę w trzech setach - 6:0, 4:6, 6:4. Tym razem krakowianka miała dużo więcej szczęścia, niż tydzień temu podczas meczu drugiej rundy na turnieju w stolicy Szwecji, kiedy po wysoko wygranej pierwszej partii z najwyżej rozstawioną tenisistką imprezy, przegrała dwie kolejne. - Bałam się trochę, że nastąpi powtórka z rozrywki, czyli czarny scenariusz ze Sztokholmu - mówiła sama zainteresowana. - Na szczęście po przegranym drugim secie, wzięłam się w garść i nie dałam sobie wyrwać zwycięstwa.
Przypomnijmy, że jest to dopiero drugi turniej Sakowicz po przebytej niedawno kontuzji. - Nadal brakuje mi ogrania, bo w niektórych momentach moja ręka jeszcze nie jest pewna, a i gra tym samym jest nierówna - przyznaje polska tenisistka.
Walkę o półfinał nasza reprezentantka stoczy w piątek, a jej rywalką będzie Czeszka Michaela Pastikova lub Chorwatka Ivana Lisjak. Obie tenisistki nie są rozstawione w turnieju.
Wynik meczu II rundy:
Joanna Sakowicz (Polska, Q) - Melanie South (Wielka Brytania, 5) 6:0, 4:6, 6:4