ATP Montreal: Murray i Tsonga grają dalej, Wawrinka, Berdych i Cilić poza turniejem

Andy Murray i broniący tytułu Jo-Wilfried Tsonga awansowali do 1/8 finału Rogers Cup. Na II rundzie swoją przygodę z turniejem w Montrealu zakończyli Stan Wawrinka, Tomas Berdych i Marin Cilić.

Andy Murray udanie dokończył przerwany we wtorek z powodu opadów deszczu mecz z Tommym Robredo. Brytyjczyk, który w dwóch poprzednich konfrontacjach z Hiszpanem (w zeszłym roku w Shenzhen i w Walencji) obronił aż dziesięć meczboli, tym razem nie musiał wznowić się na wyżyny swoich umiejętności, choć znakomicie biegający i odgrywający wiele piłek rywal zmusił go do dużego wysiłku. Ostatecznie pojedynek zakończył się zwycięstwem rozstawionego z numerem drugim Murraya 6:4, 7:5.
[ad=rectangle]
- To był długi dzień. Zagraliśmy wyrównany dwugodzinny mecz. Gdybym nie wygrał pierwszego seta, ten pojedynek zrobiłby się dla mnie jeszcze dłuższy i trudniejszy. Cieszę się, że wygrałem bez straty seta. Czułem, że w podczas tego meczu uderzam piłkę najlepiej, od kiedy wróciłem na korty twarde - mówił Szkot, który zapisał na swoim koncie sześć asów, cztery przełamania, 24 zagrania kończące i 30 niewymuszonych błędów. W III rundzie Murray zagra z Gillesem Mullerem.

Jo-Wilfried Tsonga był o dwa punkty od porażki z Roberto Bautistą. Francuz przegrał pierwszego seta 5:7, a drugiego wygrał po dramatycznym tie breaku 8-6. W trzecim obrońca tytułu również nie miał łatwo, ale w 12. gemie zdołał wywalczyć przełamanie, czym zakończył cały mecz.

O ćwierćfinał Tsonga powalczy z Bernardem Tomiciem, z którym grał dwukrotnie i nigdy nie przegrał. W środę Australijczyk sprawił niespodziankę, w 69 minut eliminując oznaczonego "szóstką" Marina Cilicia. Dla Tomicia to piąta w karierze i druga w obecnym sezonie wygrana nad tenisistą z Top 10 rankingu ATP.

Niespodziewane zwycięstwo odniósł również inny gracz z Antypodów, Nick Kyrgios. 20-latek z Canberry rywalizował z rozstawionym z numerem trzecim Stanem Wawrinką, który przegrywając 0:4 w trzecim secie, skreczował z powodu kontuzji pleców. - Nie wiem, co mu się stało. Powiedział mi tylko, że z każdym gemem czuł coraz mocniejszy ból - powiedział Kyrgios, który w 1/8 finału zagra z Johnem Isnerem. Amerykanin drugi raz w ciągu tygodnia okazał się lepszy od Vaska Pospisila, pokonując ostatniego reprezentanta gospodarzy w Rogers Cup 2015 7:6(1), 4:6, 6:3.

W turnieju nie ma już, "piątki", Tomasa Berdycha. Czech popełniał wiele błędów, źle funkcjonowały jego największe atuty - forhend oraz serwis i nie ugrał nawet seta w pojedynku z Donaldem Youngiem. W III rundzie dojdzie do starcia dwóch kwalifikantów, bowiem Amerykanin stanie naprzeciw Ernestsa Gulbisa, który w środę okazał się lepszy od innego reprezentanta naszych południowych sąsiadów Lukasa Rosola.

Rogers Cup, Montreal (Kanada)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,587 mln dolarów
środa, 12 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 2) - Tommy Robredo (Hiszpania) 6:4, 7:5
John Isner (USA, 16) - Vasek Pospisil (Kanada, WC) 7:6(1), 4:6, 6:3
Nick Kyrgios (Australia) - Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3) 6:7(8), 6:3, 4:0 i krecz
Donald Young (USA, Q) - Tomáš Berdych (Czechy, 5) 7:6(5), 6:3
Bernard Tomic (Australia) - Marin Čilić (Chorwacja, 6) 6:3, 6:4
Ernests Gulbis (Łotwa, Q) - Lukáš Rosol (Czechy) 6:2, 5:7, 6:3

Komentarze (6)
prawda kr
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nick Kyrgios na pewno dostanie wysoką karę za te słowa wypowiedziane o dziewczynie Stana W. 
avatar
Tennix
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mogę znieść tego błazna Kyrgiosa. Co on wyprawia to brak słów...