W przerwie pomiędzy drugim a trzecim setem przegranego (6:4, 2:6, 3:6) meczu z Thanasim Kokkinakisem Fabio Fognini poprosił o interwencję medyczną. Zgodnie z przepisami na korcie pojawił się również supervisor turnieju, Thomas Karlberg.
[ad=rectangle]
Widząc Karlberga, Fognini zaczął krytykować pracę arbitrów prowadzących mecze rangi ATP World Tour. - Sędziowie nie wiedzą, na czym polega ich praca. Oni nie wiedzą, co robić. Przekonałem się już, że nie warto z tymi rozmawiać w trakcie meczu, tylko po zakończeniu. Wtedy często spotykam ich jak z regulaminem w ręce sprawdzają swoje decyzje - mówił Włoch. Szwedzki supervisor tylko przysłuchiwał się temu monologowi, nie mówiąc ani słowa.
Znany z krewkiego charakteru Fognini w pierwszym secie poniedziałkowego meczu miał scysję z sędzią stołkowym, Damienem Dumosoisem. Po zakończeniu jednej z akcji tenisista z San Remo chciał poprosić o challenge, ale francuski rozjemca uznał, iż za długo z tym zwlekał i mu na to nie pozwolił.
O ile wówczas jeszcze upiekło się Fogniniemu, to w trzecim secie Dumusois był dla niego bezwzględny i ukarał go ostrzeżeniem za kilkukrotne rzucanie rakietą o kort.