ATP uznało, że Nick Kyrgios w pojedynku II rundy turnieju Rogers Cup 2015 zachował nieodpowiednio i postanowiło nałożyć na Australijczyka kolejną karę. W spotkaniu ze Stanem Wawrinka pochodzący z Canberry 20-latek poinformował w pewnym momencie Szwajcara, że "Thanasi Kokkinakis stukał jego dziewczynę", po czym przeprosił rywala, że jest zmuszony przekazać mu tę wiadomość.
[ad=rectangle]
W poniedziałek Stowarzyszenie Tenisistów Profesjonalnych ukarało Kyrgiosa kwotą 25 tys. dolarów oraz zakazało gry w turniejach organizowanych przez ATP na 28 dni. Kara ta będzie jednak funkcjonowała w zawieszeniu przez pół roku (do 24 lutego 2016).
Jeśli w tym okresie Australijczyk nie dokona jeszcze jednego ataku słownego lub fizycznego podczas turnieju rozgrywanego pod egidą ATP lub nie otrzyma kar na łączną sumę 5000 dolarów za różne wykroczenia, to nie będzie musiał przymusowo odpoczywać 28 dni od tenisa.
- Ten incydent był skandaliczny i wpłynął negatywnie na wizerunek naszego sportu. Nick wyraził z tego powodu żal, ale najlepiej będzie, jeśli szybko wyciągnie z tej lekcji odpowiednie wnioski i zrozumie, że ponosi odpowiedzialność przed innymi tenisistami za wszystkie słowa i czyny popełnione w tourze - powiedział Gayle David Bradshaw, wiceprezydent ATP do spraw gier i zasad.
Kyrgios już wcześniej otrzymał najwyższą karę pieniężną w wysokości 10 tys. dolarów, a do tego musiał zapłacić jeszcze 2500 dolarów za niesportowe zachowanie w trakcie meczu tenisowego.
PS. Hm, nie udaje mi się to