Simona Halep: Czułam skurcze mięśni pleców, a później pogorszyło się również z moją nogą

East News / Simona Halep
East News / Simona Halep

Simona Halep w poniedziałek zmagała się nie tylko z Sabiną Lisicką, ale również z problemami zdrowotnymi. Rumunka pokonała jednak wszystkie przeciwności losu i awansowała do ćwierćfinału US Open.

W tym artykule dowiesz się o:

Simona Halep od początku poniedziałkowego spotkania miała problemy z odnalezieniem własnego rytmu, sporo się myliła, a serwis utrudniał jej grę, bowiem momentami tylko wprowadzała piłkę w karo, aby uniknąć podwójnego błędów. Po przegranym pierwszym secie wiceliderka rankingu poprosiła o przerwę medyczną.

- Nie pamiętam dokładnie, w którym momencie rozpoczęły się moje kłopoty - powiedziała Halep. -  Miało to miejsce jakoś na początku spotkania. Czułam skurcze mięśni pleców, a później pogorszyło się również z moją nogą. Zmagam się z bólem, ale przede mną dzień wolny, więc mam czas, aby dojść do siebie. Mam nadzieję, że będę gotowa na kolejny mecz, ponieważ zapowiada się trudna przeprawa.

Druga rozstawiona w poniedziałek miała również rywalizować w grze mieszanej w parze z Horią Tecau, jednak bardzo szybko przy nazwiskach rywalki pojawił się walkower. Halep nie miała sił, aby ponownie wyjść na kort.

- Nie byłam w stanie już grać, więc musiałam zrezygnować z występu. Jestem zmęczona i mam problemy z nogą. Horia był wyrozumiały. Wiadomo, że poddanie pojedynku nigdy nie jest miłe. Rozmawiałam jednak z moim trenerem i powiedział mi, że muszę powiedzieć sobie dość. Stwierdziliśmy, że tak będzie lepiej. Rywalizacja w grze mieszanej dostarczyła mi wiele zabawy.

W ćwierćfinale US Open Rumunka spotka się z Wiktorią Azarenka, z którą ostatni raz rywalizowała trzy lata temu, będąc klasyfikowana pod koniec Top 50 kobiecego zestawienia.

- Ostatni raz rywalizowałyśmy ze sobą chyba na kortach w Doha i pokonała mnie 6:4, 6:3 czy coś podobnego. Od tego momentu wiele się jednak zmieniło, ponieważ jestem silniejsza mentalnie i fizycznie. To będzie inny dzień i inny pojedynek. Wierzę, że mogę wygrać. Wiktoria jest bardzo waleczną tenisistką. Obie jednak jesteśmy zmęczone. Muszę dać z siebie wszystko i wykorzystać swoje szanse.

Komentarze (20)
avatar
Sułtan WTA
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygląda jak wygląda bo przekombinowała. Większość WTA chciałoby być nr 2 i mieć kiedykolwiek taką pierwszą część sezonu jeśli chodzi o wyniki zwłaszcza. Przed rokiem był finał z Marią i mecz 50 Czytaj całość
Seb Glamour
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To wszystko to takie trochę balansowanie na krawędzi,deble,miksty....a do końca sezonu jeszcze trochę. 
avatar
Włókniarz
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze z twarza,final Simona Serena
yo yo Isiofani