- Przysiężny zagrał doskonale. Dobrze serwował i mocno uderzał nawet przy drugim podaniu. Nie pozwolił Norbertowi rozwinąć skrzydeł w wymianach. Publiczność go poniosła i zaprezentował się po prostu znakomicie, z właściwą taktyką - ocenił krótko Miloslav Mecir.
W niedzielnym spotkaniu Michał Przysiężny pewnie zwyciężył Norberta Gombosa 6:3, 6:4, 6:4, dzięki czemu Polska po raz pierwszy w historii zagra w Grupie Światowej Pucharu Davisa. 25-letni Słowak trzykrotnie stracił serwis i nie był w stanie wykorzystać żadnego z trzech break pointów.
- Grał dobrze i nie pozwolił mi uzyskać przewagi na korcie. Starałem się walczyć o każdą piłkę, ale na moje nieszczęście słabo returnowałem. Michał serwował za to bardzo dobrze i gdybym lepiej odgrywał piłkę, to być może wynik meczu byłby inny - stwierdził Gombos.
Notował Rafał Smoliński