Pojedynek Venus Williams z Robertą Vinci był bardzo zacięty. Po ponad dwuipółgodzinnej walce o jego losach rozstrzygać musiał tie break. W decydującej rozgrywce Amerykankę dopadły kłopoty zdrowotne - słaniała się na nogach i opóźniała rozpoczynanie kolejnych punktów.
VIDEO - drama - Vinci: Do you want a tea or a coffee maybe? https://t.co/EppxnbaOGG
— dupla greska (@duplagreska) October 2, 2015
Vinci w końcu nie wytrzymała. W 11. punkcie tie breaka po nietrafionym pierwszym serwisie, widząc, że Williams znów opóźnia rozpoczęcie wymiany, powiedziała w kierunku rywalki: "Chcesz może kawy albo herbaty?"
Ten zabieg jednak na nic się zdał. Williams ostatkiem sił zdobyła ostatni punkt, zwyciężyła w całym meczu 5:7, 6:2, 7:6(4) i awansowała do finału turnieju WTA w Wuhanie, w którym w sobotę zagra z Garbine Muguruzą.
Na pomeczowej konferencji prasowej Vinci przyznała, że bardzo denerwowało ją zachowanie utytułowanej rywalki. - Byłam tym zdenerwowana. W mojej opinii ona przedłużała grę, a sędzia główna jej nie zwróciła uwagi - powiedziała 32-latka z Taranto.