Klasyfikowany obecnie na 43. miejscu w świecie Vasek Pospisil nie miał w poniedziałek żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa nad Santiago Giraldo. Kanadyjczyk pokonywał już wcześniej Kolumbijczyka na kortach twardych trzykrotnie, za każdym razem tracąc seta.
W Walencji Pospisil w swoim stylu posłał dziewięć asów, wygrał aż 86 proc. piłek przy własnym podaniu i wykorzystał dwie z sześciu okazji na przełamanie. Po zaledwie 71 minutach tenisista z Kraju Klonowego Liścia triumfował pewnie 6:4, 6:3 i w II rundzie spotka się albo z Aljazem Bedene, albo z oznaczonym "ósemką" Jeremym Chardym.
10 minut krócej od Kanadyjczyka przebywał w poniedziałek na korcie Pablo Cuevas. Urugwajczyk zmierzył się z triumfatorem turnieju Poznań Open 2015, Pablo Carreno, odnosząc pewne zwycięstwo 6:2, 6:3. Hiszpan nie był w stanie wypracować ani jednego break pointa i stracił serwis trzykrotnie. Cuevas o miejsce w ćwierćfinale zagra z rozstawionym z numerem trzecim Australijczykiem Bernardem Tomiciem, który w I rundzie otrzymał wolny los.
Trzystopniowe eliminacje udanie przeszli Michał Przysiężny, Mischa Zverev, Daniel Brands i Taro Daniel. Do głównej drabinki jako lucky loser dostał się również Norbert Gombos, który skorzystał na wycofaniu się narzekającego na uraz łokcia Pablo Andujara.
Valencia Open, Walencja (Hiszpania)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 537 tys. euro
poniedziałek, 26 października
I runda gry pojedynczej:
Vasek Pospisil (Kanada) - Santiago Giraldo (Kolumbia) 6:4, 6:3
Pablo Cuevas (Urugwaj) - Pablo Carreño (Hiszpania) 6:2, 6:3
wolne losy: David Ferrer (Hiszpania, 1); Feliciano López (Hiszpania, 2); Bernard Tomic (Australia, 3); Fabio Fognini (Włochy, 4)