Po raz pierwszy Agnieszka Radwańska awansowała do finału turnieju Masters (jak nazywane są Mistrzostwa WTA) i pokonała w nim Petrę Kvitovą w trzech setach. To spotkanie - jak wszystkie inne mecze turnieju - pokazywały TVP Sport i strona sport.tvp.pl, a także TVP2. Dzięki temu historyczny sukces Polki mogli oglądać na antenie otwartej TVP wszyscy mieszkańcy naszego kraju.
Finał obserwowało w najwyższym momencie oglądalności aż 2,504 mln widzów (2,007 mln w "Dwójce" i 497 a TVP Sport o godzinie 14:02), a udziały wyniosły prawie 20 proc. (odpowiednio 12,72 proc. i 5,6 proc.). To oznacza, że prawie co piąty Polak, który miał wtedy włączony odbiornik telewizyjny, śledził transmisję spotkania Radwańska - Kvitova na antenach TVP. Średnia oglądalność dla TVP2 wyniosła 1,059 mln, dla TVP Sport - 466 tys.
Bardzo dobre wyniki zanotował także sobotni półfinał Agnieszka Radwańska - Garbine Muguruza, transmitowany w TVP Sport. Obejrzało go w peaku aż 687 tys. (średnia 505 tys. a udziały aż 9 procent). Pięć meczów Mistrzostw WTA z udziałem Polki śledziło średnio 343 tys. widzów, średnie udziały wyniosły 5,14 proc, a peak - 473 tys.
Rekordy ustanawiała także strona sport.tvp.pl. Ostatni tydzień października należał do najlepszych w tym roku dla tego portalu. Odnotował on aż 1,12 mln unikalnych użytkowników, którzy wygenerowali aż 2,21 mln odtworzeń samych tylko materiałów wideo. To zasługa przede wszystkim postawy Radwańskiej w Singapurze. Polka zdominowała ranking najpopularniejszych klipów TVP w tym okresie. Najchętniej oglądanym był "Cudowny skrót Isi w linię. Publiczność oszalała" - 324 tys. odtworzeń.
Ponad 2,5 mln widzów oglądało triumf Agnieszki Radwańskiej
Najlepsza polska tenisistka odniosła w niedzielę życiowy triumf, zwyciężając w finale turnieju Masters, w którym pokonała Petrę Kvitową 3:0. Oglądał to prawie co piaty Polak, który w tym czasie miał włączony telewizor.