Djoković, Federer i pozostałe gwiazdy nie mają wątpliwości - Wielka Brytania zdobędzie Puchar Davisa

Uczestnicy ubiegłotygodniowych Finałów ATP World Tour zostali zapytani o ich typy na nadchodzący finał Pucharu Davisa, w którym Belgia podejmie Wielką Brytanią. Czołowi tenisiści świata nie odbierają szans gospodarzom, ale stawiają na Wyspiarzy.

Marcin Motyka
Marcin Motyka

- Biorąc pod uwagę fakt, że w składzie Wielkiej Brytanii jest Andy Murray i patrząc na to, co w tym roku zrobił on dla swojej reprezentacji, Brytyjczycy są faworytem finału - powiedział Novak Djoković, kontynuując: - Atmosfera podczas gier w Pucharze Davisa jest wyjątkowa. To jedyne drużynowe rozgrywki w naszym sporcie. Gra dla kraju inspiruje. Wiem o tym, bo sam miałem okazje wielokrotnie grać w barwach reprezentacji, a w 2010 roku wygrałem Puchar Davisa u siebie w domu.

- To będzie interesujący pojedynek. Aby Belgia miała szansę, David Goffin będzie musiał zagrać na najwyższym poziomie - dodał Serb, którego zdanie podzielają Roger Federer i Stan Wawrinka. Szwajcarzy, zeszłoroczni zwycięzcy Pucharu Davisa, zgodnie stwierdzili, że Belgia swoje nadzieje musi pokładać w dobrej dyspozycji Davida Goffina.

- Wielka Brytania jest faworytem, bo ma Andy'ego. To zawsze dobrze dla drużyny, gdy posiada w składzie tenisistę, który może zagrać i w singlu, i w deblu. Ale to Belgia zagra u siebie. Bardzo lubię Goffina. To świetny tenisista i facet. Uważam, że to typ człowieka, który jest w stanie wytrzymać presję - ocenił Federer. Z kolei Wawrinka stwierdził: - Wielka Brytania na pewno jest faworytem, bo ma Murraya i świetnego debla. Interesujące będzie obserwowanie, jak z tym wszystkim poradzi sobie Goffin. Czy będzie grał na swoim najwyższym poziomie, czy nie. Jeśli tak, to może być bardzo niebezpieczny.

Rafael Nadal szans Belgii upatruje w słabszym drugim singliście Wielkiej Brytanii (prawdopodobnie będzie to debiutant w Pucharze Davisa Kyle Edmund) i w nawierzchni ziemnej, którą wybrali gospodarze. - Myślę, że mączka to nawierzchnia, która daje Belgii największe szanse. Uważam, że obaj brytyjscy singliści lepiej czują się na kortach twardych, choć Andy to Andy i on dobrze gra na każdej nawierzchni. Moim zdaniem Belgowie będą musieli wygrać obie gry z drugim brytyjskim singlistą oraz debla - analizował Hiszpan.

- W drużynie Wielkiej Brytanii wiele będzie zależeć od Andy'ego, który może będzie musiał rozegrać trzy mecze w trzy dni. Belgia wystąpi u siebie i to jest ich przewagą. Wiele będzie zależeć od wyniku po pierwszym dniu - mówił David Ferrer.

Kei Nishikori natomiast orzekł: - Andy jest świetnym tenisistą i ma możliwości, by dać tytuł Wielkiej Brytanii, ale Goffin na mączce prezentuje się naprawdę dobrze.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×