WTA Brisbane: Wiktoria Azarenka rozbiła Robertę Vinci, sen Samanthy Crawford trwa

Białorusinka Wiktoria Azarenka oddała trzy gemy Włoszce Robercie Vinci w ćwierćfinale turnieju WTA Premier rozgrywanego na kortach twardych w Brisbane, wygrywając 6:1, 6:2.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Wiktoria Azarenka (WTA 22) nie zwalnia tempa. W pierwszej i drugiej rundzie Białorusinka oddała łącznie siedem gemów Jelenie Wiesninie i Ysaline Bonaventure. W ćwierćfinale rozbiła 6:1, 6:2 Robertę Vinci (WTA 15). W trwającym 78 minut spotkaniu była liderka rankingu obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama przełamała rywalkę siedem razy. Było to czwarte spotkanie obu tenisistek. Vinci w tych konfrontacjach zdobyła łącznie 20 gemów.

- Jestem bardzo zadowolona z dzisiejszej nocy - powiedziała Azarenka. - Dziękuję za ten pełny stadion. Dzięki wam gram dużo lepiej. Byłam skoncentrowana od początku i wiedziałam, że Roberta niczego mi nie odda za darmo. Musiałam przejąć kontrolę i dyktować warunki gry. Byłam silna i skupiona w trudnych sytuacjach, walczyłam o każdy punkt - stwierdziła dwukrotna mistrzyni Australian Open.

W półfinale rywalką Białorusinki będzie rewelacyjna Samantha Crawford (WTA 142), która rozbiła 6:3, 6:0 Andreę Petković (WTA 24). W ciągu 58 minut Amerykanka wykorzystała pięć z ośmiu break pointów oraz posłała 22 kończące uderzenia i popełniła 22 niewymuszone błędy. Niemce naliczono dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 13 pomyłek. Crawford, mistrzyni juniorskiego US Open 2012, we wrześniu 2015 roku osiągnęła ćwierćfinał w Quebec City, a teraz po raz pierwszy wystąpi w półfinale i od razu w turnieju rangi Premier.

- Nikt nie dochodzi do półfinału bez dobrej gry, więc będzie to dla mnie wyzwanie, nowe doświadczenie. Cieszę się, że ponownie zagram w półfinale i z tego, że robię to co kocham - powiedziała Azarenka, która z Crawford zmierzy się po raz pierwszy. Białorusinka w Brisbane triumfowała w 2009 roku, ale wtedy był to turniej niższej rangi (International). W finale wystąpiła też w 2014 roku i uległa Serenie Williams.

Carla Suarez (WTA 13) skruszyła opór Varvary Lepchenko (WTA 47) i zwyciężyła 4:6, 6:4, 7:5 po dwóch godzinach i 42 minutach walki. Amerykanka zaserwowała sześć asów, ale też popełniła osiem podwójnych błędów. Hiszpanka sześć razy dała się przełamać, a sama miała 24 break pointy i wykorzystała siedem. Dla Lepchenko był to pierwszy ćwierćfinał od sierpnia 2015 roku (Stanford).

O 10. singlowy finał w głównym cyklu Suarez zmierzy się z Andżeliką Kerber (WTA 10), która pokonała 6:4, 6:4 Anastazję Pawluczenkową (WTA 28). Niemka podwyższyła na 5-3 bilans meczów z Rosjanką i po raz pierwszy zagra w półfinale w Brisbane. Wcześniej wystąpiła tutaj trzy razy i za każdym razem odpadała w ćwierćfinale. W 2013 roku wyeliminowała ją Pawluczenkowa.

Brisbane International, Brisbane (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
czwartek, 7 stycznia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Andżelika Kerber (Niemcy, 4) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:4, 6:4
Carla Suarez (Hiszpania, 6) - Varvara Lepchenko (USA) 4:6, 6:4, 7:5
Wiktoria Azarenka (Białoruś) - Roberta Vinci (Włochy, 8) 6:1, 6:2
Samantha Crawford (USA, Q) - Andrea Petković (Niemcy) 6:3, 6:0

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Czy Wiktoria Azarenka wygra turniej WTA w Brisbane?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×