WTA Shenzhen: Agnieszka Radwańska kontra Alison Riske - mistrzynie z Tiencinu powalczą o tytuł

Newspix / Marek Biczyk
Newspix / Marek Biczyk

W swoim 25. finale zawodów głównego cyklu Agnieszka Radwańska zmierzy się z Alison Riske. Obie tenisistki to triumfatorki turnieju WTA International rozgrywanego na kortach w Tiencinie.

Czwarty mecz i czwarte zwycięstwo bez straty seta. Agnieszka Radwańska pewnie zameldowała się w finale imprezy Shenzhen Open i w sobotę powalczy o 18. trofeum WTA. Najlepsza polska tenisistka realizuje w Chinach kolejne cele. Spokojnie przygotowuje się do rozpoczynającego się 18 stycznia Australian Open 2016, a przy okazji poprawiła lokatę zajmowaną w światowej klasyfikacji. W poniedziałek zostanie czwartą rakietą globu i z takim numerem rozstawienia wystąpi w Melbourne.

- Od początku roku czuję się dobrze i, zwłaszcza w Shenzhen, pokazuję dobry tenis - powiedziała najlepsza polska tenisistka, która w ubiegłym tygodniu wygrała pokazową imprezę w Hua Hin. - Występ w Shenzhen to dla mnie dobre przygotowanie do Australian Open. Koncentruję się na tym, by tu wygrać, a następnie, aby zagrać na podobnym poziomie w Sydney i w Melbourne - dodała Radwańska.

Szczęśliwa jest Polka, ale i jej sobotnia przeciwniczka ma powody do zadowolenia. Alison Riske na pewno poprawi zajmowaną obecnie 97. pozycję w rankingu WTA. - Jestem zachwycona. Wspaniale jest rozpocząć sezon od finału - wyznała reprezentantka USA, która ma już na koncie tytuł wywalczony w 2014 roku w Tiencinie. Sezon później lepsza w tej imprezie była starającą się o grę w Mistrzostwach WTA starsza z sióstr Radwańskich.

Riske swoją przygodę z tenisem rozpoczęła w wieku trzech lat, a jej pierwszym mentorem był ojciec. Kim byli rodzice zdolnej blondynki, zanim przeszli na emeryturę? - Tata pracował w wywiadzie i miał bliskie kontakty z kolejnymi prezydentami. Kiedy zakończył służbę, pracował jeszcze dla FBI jako śledczy. Moja matka natomiast była nauczycielką - opowiada 25-latka, która za swoją tenisową idolkę uważa Monicę Seles, a za najlepsze uderzenie slajsowany bekhend Rogera Federera.

Jakie są największe atuty w grze Amerykanki? - Staram się grać agresywnie na każdej nawierzchni. Lubię szukać swoich szans przy siatce, podczas niektórych spotkań ruszam do przodu częściej niż zazwyczaj. Mocniej pracuję nad sferą mentalną niż nad moim stylem gry. Oczywiście, spędzam wciąż sporo czasu na korcie, ale uważam jednak, że tylko mocna wiara w siebie zaprowadzi ciebie na sam szczyt.

W sierpniu 2015 roku trenerką Riske została była tenisistka Chanelle Scheepers. Zajmowanej przed dwoma laty 40. pozycji nie udało się Amerykance jeszcze poprawić, ale w Shenzhen pokazała się z dobrej strony. Najpierw pokonała kolejno w trzech partiach Annikę Beck, Su-Wei Hsieh i Anett Kontaveit, a w piątkowym półfinale okazała się lepsza w dwóch setach od Tímei Babos. Agnieszka Radwańska grała z Alison Riske wcześniej tylko raz, w marcu 2015 roku w Indian Wells, gdzie w meczu II rundy pewnie zwyciężyła Polka 6:3, 6:1.

Shenzhen Open, Shenzhen (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
sobota, 9 stycznia

finał:
kort centralny, nie przed godz. 7:00 czasu polskiego

Agnieszka Radwańska (Polska, 1)bilans: 1-0Alison Riske (USA)
5 ranking 97
26 wiek 25
173/56 wzrost (cm)/waga (kg) 175/66
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Kraków miejsce zamieszkania Nashville
Tomasz Wiktorowski trener Chanelle Scheepers
sezon 2016
4-0 (4-0) bilans roku (główny cykl) 4-0 (4-0)
finał w Shenzhen najlepszy wynik finał w Shenzhen
0-0 tie breaki 0-0
9 asy 8
0 zarobki ($) 0
kariera
2005 początek 2007
2 (2012) najwyżej w rankingu 40 (2014)
506-219 bilans zawodowy 246-189
17/7 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 1/0
21 777 713 zarobki ($) 1 569 734

Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Alison Riske (główny cykl):

RokTurniejEtapZwyciężczyniWynik
2015 Indian Wells II runda Radwańska 6:3, 6:1
Komentarze (11)
avatar
gatto
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bezpłciowy finał - żadnych emocji. Nuda. 
avatar
jadro ciemnosci
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Hmm ciężko będzie się zebrać to obejrzeć, jak każdy liczyłem na inny finał. Dziać się to nic nie będzie, kursy na live też pewnie będą nie za ciekawe. 
avatar
bezet
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie lekceważyłbym Riske. I myślę że Aga tego nie zrobi.
Spokojny więc wstanę jutro o godzinie 7.00 aby od po raz 1 w tym roku od początku do końca obejrzeć mecz naszej mistrzyni.