Agnieszka Radwańska udanie rozpoczęła tegoroczne zmagania na kortach w Melbourne. Polka pokonała 6:2, 6:3 Christinę McHale, jednak dla naszej zawodniczki nie było to łatwe spotkanie.
Tylko pierwszy set pojedynku trwał 40 minut. Amerykanka długo stawiała zacięty opór naszej zawodniczce, a ta miała problem z wygraniem własnego podania. W drugiej partii obie tenisistki również przełamywały się nawzajem. Być może wpływ na taką postawę Radwańskiej miała temperatura, w słońcu oscylująca w okolicach 35 stopni Celsjusza.
- Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się wygrać ten mecz w dwóch setach. Pierwszy mecz na tak wielkim turniej zawsze jest specyficzny. Warunki również dają o sobie znać - powiedziała Polka.
- W Australii zawsze czuję się znakomicie. Uwielbiam korty w Melbourne i publiczność. Tutaj cieszę się tenisem, a to dla mnie najważniejsze - podsumowała półfinalistka Australian Open z 2014 roku.
W II rundzie nasza najlepsza tenisistka zmierzy się z Eugenie Bouchard lub z Aleksandrą Krunić.
Janowicz - Isner w I rundzie AO. "Jurek pojechał tam kompletnie nieprzygotowany"
Źródło: Foto Olimpik/x-news
>>>
W turniejach WS nie ma takich spotkań, są niełatwe, oraz te bardzo trudne... rzecz w tym, aby te niełatwe kończyć w 2-ch setach, co Czytaj całość