Rafael Nadal: Fernando Verdasco był po prostu lepszy

PAP/EPA / DAVID CROSLING
PAP/EPA / DAVID CROSLING

- Nie wykorzystałem swoich szans, a mój przeciwnik grał znakomicie - tak Rafael Nadal skomentował porażkę z Fernando Verdasco w I rundzie Australian Open.

Przed wtorkowym pojedynkiem wszyscy wspominali mecz obu tenisistów z 2009 roku. Wtedy w półfinale Australian Open Hiszpanie stoczyli pasjonujący, pięciosetowy mecz, trwający ponad pięć godzin. Lepszy ostatecznie okazał się Rafael Nadal.

W I rundzie tegorocznego turnieju obaj rodacy znów wpadli na siebie. Ponownie do rozstrzygnięcia potrzeba było pięciu setów, ale tym razem lepszy okazał się Fernando Verdasco, który wygrał 7:6(6), 4:6, 3:6, 7:6(4), 6:2. Dla rozstawionego z "5" Nadala tak szybkie odpadnięcie z AO to duże rozczarowanie.

- Moim zdaniem największy problem popełniłem w pierwszym secie. Rywal nie grał wtedy najlepiej, ale ja nie potrafiłem tego wykorzystać. Powinienem wywalczyć przewagę, ale tego nie zrobiłem. To się potem zemściło - powiedział po pojedynku tenisista z Majorki.

- W ostatniej partii Fernando grał niesamowicie. Uderzał z pełną mocą i robił to bardzo precyzyjnie. Muszę mu pogratulować, zasłużył na zwycięstwo. Był bardziej agresywny, podejmował większe ryzyko, był lepszy i wygrał - zakończył Nadal.

Źródło artykułu: