- To był trudny mecz. Milos od początku grał dobrze i świetnie uderzał - mówił na konferencji prasowej Stan Wawrinka.
Szwajcar nie doszedł do ćwierćfinału Australian Open po raz pierwszy od 2013 roku. Z Milosem Raoniciem przegrał pierwszy raz w piątym pojedynku. - On jest naprawdę dobrym tenisistą. Był już w Top 5 rankingu oraz w wielkoszlemowym półfinale i wygrał wiele turniejów. Od dwóch lat jest naprawdę dobry - scharakteryzował poniedziałkowego rywala.
Wawrinka przyznał, że od początku turnieju w Melbourne był chory. - Robiłem wszystko, co w mojej mocy, choć nie grałem swojego najlepszego tenisa. Starałem się znaleźć najlepsze rozwiązanie. Myślę, że w pewnym momencie jego gra straciła na dynamice. Wykorzystałem to i doprowadziłem do piątego seta.
- Jestem rozczarowany. Od dziesięciu dni jestem chory, ale doszedłem do drugiego tygodnia, nie grając swojego najlepszego tenisa - wyjawił tenisista z Lozanny.
- Trudno grać z kimś takim jak Milos. Aby go pokonać, musisz być przygotowany na 100 proc. - dodał.