ATP Rio de Janeiro: John Isner nie wykorzystał trzech meczboli i przegrał z Guido Pellą

PAP/EPA / EPA/LYNN BO BO
PAP/EPA / EPA/LYNN BO BO

W poniedziałek udało się rozegrać tylko jeden z pięciu zaplanowanych meczów I rundy turnieju ATP w Rio de Janeiro, ale za to nie zabrakło w nim emocji. Guido Pella obronił trzy meczbole i po ponad trzygodzinnej walce pokonał Johna Isnera.

Od trzech lat Rio de Janeiro to najważniejszy przystanek tzw. Golden Swingu, czyli cyklu turniejów głównego cyklu odbywających się w Ameryce Południowej, rozgrywanych na ceglanej mączce. Zawody Rio Open mają rangę ATP World Tour 500 i przyciągają na start czołowych tenisistów świata. W tym roku na kortach w kompleksie Jockey Club Brasileiro zaprezentują się m.in. Rafael Nadal, David Ferrer, Jo-Wilfried Tsonga, Dominic Thiem czy Jack Sock.

John Isner z pewnością nie będzie miło wspominał tegorocznej wyprawy do Ameryki Południowej. W zeszłym tygodniu w Buenos Aires przegrał już pierwszy pojedynek, bez zwycięstwa opuści również w Rio de Janeiro. W poniedziałkowym spotkaniu I rundy Rio Open rozstawiony z numerem czwartym Amerykanin nie wykorzystał trzech meczboli i przegrał 6:7(5), 7:5, 6:7(8) z Guido Pellą.

Po 11 gemach pojedynek został przerwany z powodu opadów deszczu. Przerwa trwała prawie pięć godzin, a po wznowieniu do nowych warunków szybciej przystosował się Pella, który wygrał pierwszą partię w tie breaku 7-5. W drugim secie przy prowadzeniu 5:4 Argentyńczyk wywalczył meczbola. Isner jednak obronił się asem z drugiego podania, wyrównał na 5:5, po czym wywalczył przełamanie i następnie zakończył drugą odsłonę zwycięsko.

W trzeciej partii sytuacja się powtórzyła. Znów w dziesiątym gemie Pella uzyskał piłki meczowe, tym razem dwie, lecz Amerykanin ponownie oddalił zagrożenie serwisami. Ostatecznie o losach pojedynku decydować musiał tie break. W rozstrzygającej rozgrywce Pella obronił trzy piłki meczowe, w tym jedną przy podaniu Isnera, a sam wykorzystał już pierwszą swoją szansę, posyłając znakomite minięcie, którym zakończył tę ponad trzygodzinną bitwę.

Zwycięstwo nad Isnerem, obecnie 11. tenisistą świata, to dla Pelli największa wygrana od kwietnia 2013 roku, kiedy w Duesseldorfie pokonał Janko Tipsarevicia, wówczas dziesiątego gracza globu. W II rundzie Rio Open 25-latek z Bahia Blanca zagra Santiago Giraldo bądź kwalifikantem Gastao Eliasem.

Mecze Thomaz Bellucci - Ołeksandr Dołgopołow, Fabio Fognini - Juan Monaco, Daniel Gimeno - Juan Monaco i Dusan Lajović - Albert Ramos, które także były zaplanowane na poniedziałek, zostały przełożone na wtorek z powodu opadów deszczu.

Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,3 mln dolarów
poniedziałek, 16 lutego

I runda gry pojedynczej:

Guido Pella (Argentyna) - John Isner (USA, 4) 7:6(5), 5:7, 7:6(8)

Zobacz video: #dziejesiewsporcie: wstydliwe pudło w Anglii

Komentarze (0)