Łukasz Kubot: Te emocje zapamiętamy do końca kariery

Ze względu na uraz Jerzego Janowicza nie jest wykluczone, że Łukasz Kubot podczas Pucharu Davisa będzie musiał grać zarówno w singlu, jak i deblu. - Jestem członkiem drużyny i na wszystko muszę być przygotowany - powiedział.

W tym artykule dowiesz się o:

Łukasz Kubot wraz z reprezentacją Polski przygotowuje się do pierwszych w historii meczów Grupy Światowej Pucharu Davisa. - Jestem po pierwszym treningu. Ergo Arena robi duże wrażenie i mam nadzieję, że publiczność ją wypełni. Udział w meczach Grupy Światowej był naszym celem, na który pracowaliśmy przez kilkanaście lat. W końcu to się udało - powiedział reprezentant Polski.

Ze względu na problemy kadrowe niewykluczone, że Kubot zagra na dwóch frontach. - Na dzień dzisiejszy jestem gotowy i do singla, i do debla. Wszystkie decyzje podejmie kapitan. Jako zawodnik drużyny muszę być na wszystko przygotowany - ocenił Łukasz Kubot.

- W najbliższy weekend będziemy przeżywali emocje, które zapamiętamy do końca kariery. To dla nas duże przeżycie i liczymy na doping publiczności z Trójmiasta. Zapraszamy na mecz również kibiców Argentyny, którzy mają dużo doświadczeń z turniejów na tym poziomie. My nie mamy nic do stracenia. Walczymy o każdy punkt i chcemy grać w jak najlepszym składzie. Do turnieju pozostało kilka dni. Zapowiada się fantastyczna zabawa dla obu stron - zakończył.

Zobacz wideo: Najpierw siłownia, potem kort. Tak trenują polscy tenisiści

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: