Komfortowe warunki polskich tenisistów. "Na pewno niczego nikomu nie zabraknie"

Historia dzieje się na naszych oczach. 4 kwietnia w Ergo Arenie reprezentacja Polski po raz pierwszy zagra w Grupie Światowej Pucharu Davisa. Naszym rywalem będą Argentyńczycy, którzy plasują się dużo wyżej w światowych rankingach.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Już w piątek nasi tenisiści rozpoczną walkę w Grupie Światowej Pucharu Davisa. - Cieszymy się że możemy zagrać z tak dobrym, utytułowanym przeciwnikiem i zrobimy wszystko, by wyjść z wiarą zwycięstwa na każdy mecz, aby trzy punkty były nasze - powiedział Radosław Szymanik, kapitan reprezentacji Polski.

Pierwotnie do drużyny powołany został Kamil Majchrzak. W Gdańsku zagra jednak Hubert Hurkacz. - Decydowały niuanse. Gramy na szybkiej nawierzchni, a Hubert serwuje zdecydowanie mocniej. Nasz przeciwnik prezentuje podobny styl do Kamila, ale Argentyńczycy są bardziej utytułowani i mają lepsze rankingi. Patrząc na całość zagadnienia faworytami obu spotkań byliby przeciwnicy. Zadecydował więc atut Huberta na tej nawierzchni - podkreślił Radosław Szymanik.

Polacy jeszcze nigdy nie grali na takim poziomie. - Presja jest w każdym pojedynczym spotkaniu. Każdego tygodnia w tenisie walczy się o punkty i pieniądze, ale najważniejsze jest być w finałach - zauważył kapitan, który nie może skorzystać z usług Jerzego Janowicza. - To, że przyjechał i chciał pomóc chłopakom pokazuje, że ma duże serce do gry i reprezentacja jest dla niego bardzo ważna. Chciał zrobić wszystko by wystąpić i to ważne dla nas. Będzie nam kibicował i nas wspierał - dodał.

Ergo Arena ma być przewagą Biało-Czerwonych. - Puchar Davisa ma swoją strukturę i to gospodarz wybiera miejsce meczu, nawierzchnię i piłki. Piątym naszym zawodnikiem są kibice, a połową szóstego nawierzchnia i piłki. Atmosfera na trybunach może nam pomóc. Zapraszam wszystkich do Ergo Areny. Będzie fantastycznie - przewidział Szymanik.

Pierwszy mecz rozpocznie się w piątek o godzinie 14:45. - W czwartkowy wieczór miał jeszcze miejsce trening singlistów. W piątek rozgrzewka, przygotowanie przedmeczowe i każdy będzie miał inny cykl. Michał zaczyna, Hubert gra po zakończeniu pierwszego meczu i będzie miał inny plan - wyjaśnił Radosław Szymanik.

Polacy przygotowują się w bardzo szerokim sztabie. - Mamy psychologa, lekarza, fizjoterapeutę. Do tego jest masażysta i kierownik drużyny. Oprócz tego każdy z zawodników ma swojego indywidualnego trenera od przygotowania fizycznego i treningowego. Kadra jest naprawdę szeroka. Drużyna się budowała od wielu lat, dzięki czemu wszyscy się rozumiemy i wiemy co mamy robić. Na pewno niczego nikomu nie zabraknie - podsumował kapitan.

Zobacz wideo: Mały wzrostem, wielki duchem. Oto kapitan Polaków
Czy Polacy wygrają z Argentyńczykami?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×