Serbia - Japonia
Najważniejszym wydarzeniem pierwszego weekendu będzie występ w reprezentacji Serbii Any Ivanovic i Jeleny Jankovic. W ubiegłym sezonie Serbki grały jeszcze w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej, bez problemu wygrały tę rywalizację po drodze pokonując m.in. Polskę. W meczu o awans do Grupy Światowej II zmierzyły się Chorwacją i tę rywalizację wygrały 3-2. Dzięki temu zadebiutują w Grupie Światowej II, która stanowi bezpośrednie zaplecze dla ośmiu najlepszych drużyn. Wszystko to zawdzięczają swoim gwiazdom, które w sumie przegrały tylko jedno spotkanie. Ivanovic w Pucharze Federacji debiutowała w 2006 roku, w tym czasie rozegrała 12 spotkań, z których 10 wygrała, w tym pojedynek z Urszulą Radwańską w ubiegłym sezonie. Jankovic w tych prestiżowych rozgrywkach debiutowała w 2001 roku w meczu z Polską. Pokonała wówczas Katarzynę Strączy, a ówczesna Jugosławia wygrała całą konfrontację 3:0. Później jeszcze dwa razy grała w tych rozgrywkach z reprezentantkami Polski. W 2002 roku Jugosławia ponownie okazała się lepsza od Polski, a Jelena w spotkaniu otwarcia pokonała w trzech setach Magdalenę Grzybowską. Sześć lat później Jankovic po zaciętym trzysetowym boju pokonała Agnieszkę Radwańską, a cały mecz Serbki wygrały 2-1. Skład serbskiej drużyny uzupełniają Ana Jovanovic i Bojana Jovanovski.
Rywalkami Serbek w meczu 1. rundy będą Japonki, które wystąpią w składzie: Ai Sugiyama, Ayumi Morita oraz dwie zawodniczki spoza czołowej 100 Aiko Nakamura i Rika Fujiwara. 33-letnia Sugiyama w swojej karierze osiągnęła dwa wielkoszlemowe ćwierćfinały oraz wygrała sześć turniejów WTA. Sezon 2003 jako jedyny udało się jej ukończyć w czołowej 10 rankingu WTA. Znacznie większe sukcesy odniosła w deblu. Zdobyła 37 tytułów, w tym trzy wielkoszlemowe. Sugiyama w Pucharze Federacji zadebiutowała w 1995 roku. Rozegrała w sumie 42 spotkania, z których 24 wygrała. 18-letnia Morita powoli z każdym rokiem poprawia swoje miejsce w rankingu. W ubiegłym sezonie zadebiutowała w czołowej 100.
Będzie to pierwsza konfrontacja reprezentacji obu krajów w Pucharze Federacji. Japonki po raz ostatni w Grupie Światowej grały w 2007 roku. W ubiegłym sezonie w meczu o awans do elity przegrały z Francuzkami. Ich najlepszy wynik w tych rozgrywkach to półfinał z 1996 roku.
Spotkanie odbędzie się w belgradzkiej Arenie, a Serbki dopingować będzie 14 tys. kibiców.
Plan gier:
sobota:
A. Ivanovic - A. Sugiyama
J.Jankovic - A. Morita
niedziela:
J. Jankovic - A. Sugiyama
A. Ivanovic - A. Morita
A. Ivanovic/J. Jankovic - A. Morita/A. Sugiyama
Szwajcaria - Niemcy
W Zurychu dojdzie do pojedynku reprezentacji, które po raz ostatni grały ze sobą w 1983 roku. Wówczas w walce o finał Niemki wygrały 3-1. Szwajcarki wygrały siedem ostatnich spotkań w Pucharze Federacji i po raz pierwszy od 2006 roku wywalczyły sobie awans do Grupy Światowej. Ich najlepszy wynik w tych rozgrywkach to finał z 1998 roku. Wówczas prowadziły z Hiszpankami 2-1, by ostatecznie przegrać 2-3. Niemki to dwukrotne triumfatorki Fed Cup z lat 1987 i 1992.
Liderką reprezentantek gospodarzy będzie Patty Schnyder, która od 1996 roku w Pucharze Federacji rozegrała 57 spotkań, 39 z nich wygrywając. Drugą najważniejszą zawodniczką szybko stała się Timea Bacsinszky, która z roku na rok czyni regularne postępy. W Pucharze Federacji debiutowała ona już w 2004 roku i od tamtej pory w drużynie szwajcarskiej zabrakło jej tylko w 2008 roku. 19-letnia tenisistka jeszcze w tym roku nie grała z powodu kontuzji lewego kolana. Skład reprezentacji Szwajcarii uzupełniają dwie 18-latki: Stefanie Voegele i Nicole Riner.
Kapitan reprezentacji Niemiec Barbara Rittner zdecydowała się zabrać do Zurychu Sabine Lisicki, Annę-Lenę Groenefeld, Kristinę Barrois i Tatjanę Malek. Lisicki to w tej chwili najlepsza z Niemek. Znajdująca się obecnie na 62 miejscu w rankingu WTA tenisistka w ubiegłym sezonie w Taszkiencie osiągnęła swój pierwszy finał. W 2008 roku też debiutowała w Pucharze Federacji w meczu z Amerykankami. W spotkaniu otwarcia pokonała wówczas Linday Davenport sprawiając sensację. Groenefeld w 2006 roku osiągnęła ćwierćfinał French Open i znalazła się na 14 miejscu w rankingu WTA. Później jednak targana problemami osobistymi i zdrowotnymi nigdy nie powtórzyła tego osiągnięcia, a w 2007 roku wypadła nawet z pierwszej 200. W ubiegłym sezonie doszła do czwartej rundy US Open i wróciła do czołowej 100. Tatjana Malek od 2007 roku w Pucharze Federacji odniosła sześć zwycięstw i doznała dwóch porażek. Kristina Barrois jedyne dwa spotkania rozegrała w 2006 roku w meczu z Chinkami, oba przegrała i Niemki spadły do Grupy Światowej II.
Plan gier:
sobota:
P. Schnyder - A. Groenefeld
T. Bacsinszky - S. Lisicki
niedziela:
P. Schnyder - S. Lisicki
T. Bacsinszky - A. Groenefeld
T.Bacsinszky/P.Schnyder - K.Barrois/T.Malek
Słowacja - Belgia
W Sibamac Arena w Bratysławie dojdzie do trzeciego w historii Pucharu Federacji pojedynku Słowacji i Belgii. W 1998 roku górą były Słowaczki, pięć lat później zwyciężyły Belgijki.
Reprezentacje obu krajów w niedalekiej przeszłości wygrywały Puchar Federacji. Słowaczki to mistrzynie z 2002 roku, ale od 2004 roku nie występują w Grupie Światowej. Belgijki, które zdobyły główne trofeum w 2001 roku, od 2007 roku nie potrafią wrócić do elity. Od finału z 2006 roku przegrały one cztery kolejne mecze, aż w końcu pokonały Kolumbię 5-0 i utrzymały się w Grupie Światowej II. Zarówno Słowaczki, jak i Belgijki przegrywały swoje pierwsze spotkania w ubiegłym sezonie, by następnie zwyciężyć w fazie Play-Off i zachować miejsce w Grupie Światowej II.
Słowaczki wystąpią w składzie: Dominika Cibulkova, Daniela Hantuchova, Magdalena Rybarikova i Lenka Wienerova. Cibulkova w tegorocznym Australian Open po raz pierwszy osiągnęła czwartą rundę Wielkiego Szlema. W ubiegłym sezonie zadebiutowała ona w czołowej 20 rankingu WTA. Hantuchova, ubiegłoroczna półfinalistka Australian Open, w późniejszej fazie sezonu 2008 miała problemy z piętą i teraz próbuje wrócić do swojej dawnej formy. Ubiegły sezon Daniela ukończyła poza czołową 20 po raz pierwszy od 2004 roku. Po tym jak odpadła w trzeciej rundzie tegorocznego Australian Open spadła aż na 33 miejsce. Do fedcupowej reprezentacji powraca po rocznej nieobecności. Jej bilans w tych rozgrywkach to 23 zwycięstwa i osiem porażek. Dobrze w Pucharze Federacji spisywała się również Magdalena Rybarikova, która z 14 spotkań wygrała 10.
Belgijki, których najlepszą zawodniczką jest notowana na 76 miejscu Yanina Wickmayer, mają małe szanse w konfrontacji ze Słowaczkami. Dla 19-latki z Deurne rola liderki drużyny może okazać się zbyt dużym obciążeniem. Tym bardziej, że w tym rozgrywkach rozegrała dotychczas tylko osiem spotkań (5-3). Drugą Belgijką znajdującą się w czołowej 100 jest Kirsten Flipkens. Jej bilans w Pucharze Federacji jest jednak fatalny (5-13), a jej największy sukces to pokonanie Anabel Mediny Garrigues. Skład reprezentacji Belgii uzupełniają dwie juniorki: Tamaryn Hendler i Sofie Oyen.
Plan gier:
sobota:
D. Cibulkova - K. Flipkens
D. Hantuchova - Y. Wickmayer
niedziela:
D. Cibulkova - Y. Wickmayer
D. Hantuchova - K. Flipkens
D. Cibulkova/D. Hantuchova - T.Hendler/S. Oyen
Ukraina - Izrael
Ukrainki w ubiegłym sezonie awansowały do fazy Play-Off Grupy Światowej i osiągnęły swój najlepszy wynik w Pucharze Federacji. Siostry Bondarenko i spółka w walce o historyczny awans do elity nie dały rady Włoszkom przegrywając 2-3. Była to pierwsza porażka Ukrainek po siedmiu kolejnych zwycięstwach. Izraelki w ubiegłym sezonie debiutowały W Grupie Światowej, przegrały jednak najpierw z Rosjankami, a następnie z Czeszkami.
W składzie Ukrainek w porównaniu z ubiegłym sezonem nastąpiła tylko jedna zmiana. Zamiast mającej problemy zdrowotne Tatiany Perebijnis zagra Olga Sawczuk, która ma być partnerką Marii Korytczewej w ewentualnej grze deblowej. O sile reprezentacji Ukrainy stanowią siostry Alona i Kateryna Bondarenko. Ostatnio w wyższej formie jest młodsza Kateryna, która w tegorocznym Australian Open sprawiła dużą niespodziankę eliminując Agnieszkę Radwańską. Po raz pierwszy w Wielkim Szlemie doszła ona do trzeciej rundy. W Pucharze Federacji jeszcze nigdy nie przegrała gry deblowej (7-0), a jej łączny bilans w tych rozgrywkach to 10 zwycięstw i cztery porażki. W ubiegłym sezonie w Birmingham zdobyła ona swój pierwszy tytuł w WTA Tour. Starsza o dwa lata Alona również wygrała jeden turniej (w 2006 roku w Luksemburgu). W Pucharze Federacji rozegrała dotychczas 26 spotkań i odniosła 17 zwycięstw, z czego 11 w singlu. Siostry Bondarenko to mistrzynie Australian Open 2008 w deblu. Maria Korytczewa debiutowała w Fed Cup w 2004 roku, na kolejny występ w tych prestiżowych rozgrywkach czekała cztery lata. W meczu Play-Off z Włoszkami przegrała w trzech setach z Francescą Schiavone, a następnie, już o niczym nie decydującą, grę deblową. Olga Sawczuk od 2004 roku w Pucharze Federacji rozegrała raptem siedem spotkań, z których pięć wygrała.
Honoru reprezentacji Izraela bronić będą Shahar Peer, Tzipora Obziler, Julia Glushko i Chen Astrogo. Peer w 2007 roku grała w ćwierćfinałach Australian Open i US Open oraz była 15 rakietą świata. Liczne kontuzje zahamowały jednak jej rozwój. W 2008 roku wypadła z czołowej 30, a porażka w pierwszej rundzie tegorocznego Australian Open kosztowała ją spadek na 48 miejsce. Peer w Pucharze Federacji z 31 rozegranych spotkań wygrała 19. Obziler to absolutna weteranka światowych kortów. 19 kwietnia skończy ona 36 lat. W Pucharze Federacji od 1994 roku rozegrała 84 spotkania, z których 50 wygrała. Glushko i Astrogo to nieznane szerszej publiczności tenisistki. Obie urodziły się w 1990 roku. Pierwsza z nich w 2007 roku zdążyła zadebiutować w Pucharze Federacji przegrywając oba swoje singlowe spotkania.
Plan gier:
sobota:
A. Bondarenko - T. Obziler
K. Bondarenko - S. Peer
niedziela:
A. Bondarenko - S. Peer
K. Bondarenko - T. Obziler
M. Korytczewa/O. Sawczuk - J. Glushko/S. Peer